Miał klasę, fascynował i był piekielnie bogaty. Mężczyźni mu zazdrościli. Kobiety kochały. Zrobił fortunę w czasach, gdy nie mówiło się głośno o sztuce kochania. Prawdziwa historia króla skandali, która przedstawia życie Paula Raymonda - męża, ojca i kochanka, będącego równocześnie twórcą imperium klubów oraz czasopism erotycznych, wejdzie na ekrany kin już 31 maja.
Paul Raymond (Steve Coogan) nosił drogie, szyte na miarę ubrania, złotą biżuterię, jeździł szybkimi samochodami i pił tylko najlepszego szampana. Kochał blichtr, ale w jego życiu najważniejsze były relacje z trzema kobietami - żoną, córką i kochanką. Oryginalny tytuł filmu The look of love pochodzi z piosenki Burta Bacharacha, którą wzruszająco zaśpiewała filmowa córka Raymonda, Debbie. „Raymond był jej oddany i spełniał wszystkie jej zachcianki. Praktycznie zawsze stawiała na swoim” – mówi grająca ją Imogen Poots.
Żona Raymonda, Jean (Anna Friel), była równie ambitna jak on i bardzo zaangażowana w nowy biznes. „Odegrała ważną rolę w jego życiu i drodze na szczyt.” - opowiada reżyser, Michael Winterbottom. Historia Raymonda jest jak bajka. Chłopiec z robotniczej rodziny, który przyjeżdża do Londynu z kilkoma szylingami w ręku, chwilę potem zostaje okrzyknięty najbogatszym Brytyjczykiem (1992) i największym skandalistą XX wieku.
Film „Prawdziwa historia króla skandali”, który na ekranach polskich kin zobaczymy 31 maja, zdążył zachwycić za granicą – jest „poruszający” (Empire), „olśniewający i perwersyjny”. Screen Daily, „widzów czeka prawdziwa uczta” (The Hollywood Reporter).