Prawdziwe życie Paula Raymonda wydaje się wymyślone przez scenarzystów. Chłopiec z biednej robotniczej rodziny przyjeżdża do Londynu i kilkanaście lat później zostaje milionerem. Kobiety go kochają, a mężczyźni – zazdroszczą. Zostaje „królem Soho”. Jego hedonistyczny styl życia, z którym absolutnie się nie kryje, obraża konserwatywnych Brytyjczyków. Film Prawdziwa historia króla skandali, opowiadający o jednym z najbardziej fascynujących mężczyzn XX wieku, przeznaczony jest tylko dla dorosłych widzów. Ten scenariusz napisało życie i na pewno nie jest to wzór godny do naśladowania dla innych.
W roli Paula Raymonda, który łamie obyczajowe tabu, zobaczymy doskonałego aktora – Steve’a Coogana. „Steve skontaktował się ze mną i oświadczył, że bardzo chciałby zagrać Paula Raymonda” – mówi reżyser filmu, Michael Winterbottom (9 Songs, Aleja snajperów). „ Zwrócił uwagę na to, że mają ze sobą wiele wspólnego – obydwaj pochodzą z północy Anglii, są katolikami, chodzili do katolickich szkół, po czym przeprowadzili się na południe kraju i zdobyli majątek. Pojawiły się też inne aspekty, dotyczące postrzegania ich przez opinię publiczną, jeśli chodzi o relacje z kobietami. Poza tym obaj mieli słabość do szybkich, luksusowych samochodów”.
W Prawdziwej historii króla skandali obok Steve Coogana zobaczymy trzy piękne kobiety, najważniejsze towarzyszki życia Paula Raymonda grane przez Annę Friel (Jestem bogiem), Tamsin Egerton (Nauka jazdy) oraz Imogene Poots (Jane Eyre).
PRAWDZIWA HISTORIA KRÓLA SKANDALI – zobacz jak z miłości zrobił biznes! W kinach od 31 maja.