Wykorzystujemy pliki cookies do poprawnego działania serwisu internetowego, oraz ulepszania jego funkcjonowania. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej.
Data publikacji: 19.08.2013 A A A
Co je kręci, co je podnieca? Prezentujemy galerię muz Woody’ego Allena
INFORMACJA PRASOWA
Fot. Materiał prasowy

„Woody Allen to najwybitniejszy reżyser kina kobiecego w Ameryce!” – napisał TIME po premierze „Blue Jasmine”, obrazu okrzykniętego w USA „najlepszym filmem Allena od ponad 20 lat". Opinię popularnego tygodnika potwierdzają Penelope Cruz, Scarlett Johansson i Cate Blanchett – gwiazdy ostatnich hitów nowojorczyka.


Na przestrzeni pięćdziesięciu lat za kamerą Allen nie raz dawał dowody zdumiewającej intuicji, jeśli chodzi o dobór aktorek do swoich filmów. Jego oko niezawodnie odkrywało pokłady talentu w nowicjuszkach, a doświadczonym artystkom pozwalało wznieć się na wyżyny talentu. „W tej dziedzinie nie ma lepszego specjalisty niż Allen. Aktorki w jego filmach zdobyły łącznie pięć Oscarów z jedenastu nominacji.” – zauważa Joe Williams z St. Louis Post-Dispatch.

 

Dla niektórych gwiazd współpraca z Allenem była fascynującą, acz jednorazową przygodą, inne zostawały z Woodym na dłużej, dołączając do orszaku muz reżysera. Nigdy nie odmówiła mu Penelope Cruz: „Woody jest wyjątkowy, a spędzanie z nim czasu to błogosławieństwo. To jeden z najzabawniejszych ludzi na świecie. Każdego dnia robi coś, co zaskakuje i zostaje w pamięci na zawsze”. Ani Scarlett Johansson: „Myślę, że mamy podobny typ wrażliwości i poczucia humoru. Doceniamy się wzajemnie jako artyści i lubimy razem pracować, ponieważ zawsze śmiejemy się na planie i świetnie spędzamy czas. To cudowne umieć pracować z przyjaciółmi i dlatego robimy to nadal.”

 

O wspólnym projekcie z reżyserem śniła Lady Gaga: „Zagrać u Allena to moje największe marzenie”. A pierwsza dama Francji – Carla Bruni, była gotowa rzucić wszystko, byle zawitać na planie „O północy w Paryżu”: „Pan Allen powiedział kiedyś, że mając na castingu Królową Anglii i mnie, wybrałby mnie. Dał mi wielki powód do radości, a moim przyjaciołom aktorom – do zazdrości.” – wyznała prezydentowa.

 

Cate Blanchett, gwiazda „Blue Jasmine”, do współpracy z Allenem podeszła z podobnym entuzjazmem. Choć przyznaje, że jej rola nie była łatwa do zagrania. Paradoksalnie dlatego, że Allen dał jej niemal nieograniczoną swobodę w konstruowaniu postaci. „Sądzę, że Woody wcale nie chciał się wtrącać w pracę aktorów.” – mówi Blanchett. „Musiałam się przestawić na ten rodzaj pracy na planie, bo naprawdę lubię otrzymywać sugestie od reżysera. Z Woody’ym pracowałam tak, że ja zadawałam mu pytania, a on na nie odpowiadał. Większość z nich dotyczyła tonu, w jakim mam zagrać swoją postać. A pracując z takim reżyserem nigdy nie masz pewności. Czytając jego scenariusz, możesz sobie pomyśleć, że jest dramatyczny, albo możesz zinterpretować go jako farsę i absurd. Allen jest w tym mistrzem: konstruuje bohaterów, którzy z pełną powagą podchodzą do swojego życia i swoich problemów, które są tak naprawdę czystym absurdem.”

Podziel się treścią artykułu z innymi:
Wyślij e-mail
KOMENTARZE (0)
Brak komentarzy
PODOBNE TEMATY
Nowy serial "Łowcy skór" jest już dostępny w serwisie MAX
Czteroodcinkowy serial dokumentalny “Łowcy skór” to historia ...
19. Edycja Festiwalu Filmów Afrykańskich AFRYKAMERA: African Gaze - Queer
W dniach 29 listopada – 4 grudnia 2024 roku w Warszawie odbędzie ...
„To nie mój film” z nagrodą na międzynarodowym festiwalu w Luksemburgu
„To nie mój film” Marii Zbąskiej otrzymał prestiżową nagrodę ...
WFF trampoliną dla młodych twórców. Jak festiwal otwiera drzwi nowym pokoleniom filmowców
Warszawski Festiwal Filmowy to nie tylko miejsce spotkań uznanych ...