„Wyścig” Rona Howarda zachwycił krytyków na brytyjskiej premierze. Zagraniczne media podkreślają, że film jest mocnym kandydatem do Oscara. Dlaczego? „To nie tylko najlepszy film o wyścigach, jaki kiedykolwiek powstał, ale prawdziwa filmowa wirtuozeria” pisze „Variety”. „Ten film ma w sobie seks, glamour, dowcip. Oddaje atmosferę wyścigów tak idealnie, że aż pozbawia tchu. Są tu: jazgot silników, błyskawiczne cięcia i wrażenie, że kamera podchodzi niebezpiecznie blisko”( „Daily Telegraph”). „Raz ekscytuje, innym razem wzrusza. Wywołuje mnóstwo emocji” – podaje „HeyUGuys”.
„Wyścig” to inspirowana faktami opowieść o rywalizacji kierowców Formuły 1, która rozpalała opinię publiczną do czerwoności. Po jednej stronie stał przystojny playboy James Hunt (Chris Hemsworth – „Avengers”), po drugiej błyskotliwy Niki Lauda (Daniel Brühl – „Bękarty wojny”). Mężczyźni konkurowali nie tylko na torze – także w życiu osobistym spychali się poza granice wytrzymałości fizycznej i psychicznej. Silniejsza od strachu była dla nich tylko żądza wygranej. Za reżyserskim kółkiem „Wyścigu” usiadł zdobywca Oscara - Ron Howard („Piękny umysł”, „Kod da Vinci”), a scenariusz wyszedł spod ręki Petera Morgana („Frost/Nixon”, „Królowa”).
W filmie „Wyścig” dwaj najlepsi kierowcy Formuły 1 pokażą, ile trzeba mieć odwagi, żeby zasłużyć sobie na miano prawdziwej legendy. Przekonani, że śmierć zdarza się innym, przekroczą wszelkie granice. Prawdziwa, wciskająca w fotel historia Nikiego Laudy i Jamesa Hunta, to najbardziej oczekiwany film roku.
„WYŚCIG” – stracisz dla nich głowę! W kinach od 8 listopada.
