Stworzył muzykę do takich hitów jak Listy do M. i Świadek koronny. Ścieżki dźwiękowe jego autorstwa rozchodzą się w tysiącach egzemplarzy. W najnowszym filmie Roberta Glińskiego, Kamienie na szaniec, Łukasz Targosz połączył brzmienie klasycznych instrumentów z elektroniką lat 80. Jedno jest pewne - ta muzyka poruszy nawet najtwardsze serca. Premiera soundtracka już 4 marca.
Kamienie na szaniec to film, który poruszy serca widzów. Pomimo, że akcja rozgrywa się podczas II wojny światowej, to przeżycia towarzyszące głównym bohaterom aktualne są i dziś. Tworząc muzykę do filmu Roberta Glińskiego, Targosz dążył do tego, aby widz, patrząc na wydarzenia sprzed 70 lat, odkrył w sobie właśnie współczesne emocje. – Człowiek jest bardzo czuły na dźwięki, a te uwalniają w nim często bardzo nieprecyzyjne emocje. I na tym polega tajemnica muzyki. Żeby dotykać tych strun, o których istnieniu nie mieliśmy pojęcia – opowiada producent.
Ścieżka dźwiękowa filmu oparta została na kontrastach. Punktem wyjścia są żywe instrumenty, których brzmienie pogłębia elektronika. Dzięki temu dźwięk doskonale wkomponowuje się w zdjęcia stworzone przez Pawła Edelmana. Kolejnym elementem są odgłosy, które tworzą tło dla całych wydarzeń – miejski gwar, stukot kół czy rozmowy przechodniów. Wszystko to sprawia, że film jest autentyczny, a widz staje się uczestnikiem wydarzeń, które ogląda. Nie dystansuje się do bohaterów i ich historii. – Gliński opowiedział historię bez żadnych znieczuleń. Na scenach tortur Rudego z trudem można utrzymać oczy otwarte – kiedy Schultz polewa go wrzątkiem, to ból czujemy niemal na własnej skórze – wspomina Targosz.
Soundtrack Kamieni na szaniec już 4 marca trafi na sklepowe półki. Na ścieżce dźwiękowej znajduje się również utwór „4:30” Dawida Podsiadło, który od kilku tygodni nie schodzi z list przebojów.
Łukasz Targosz ma na koncie ścieżki dźwiękowe do ponad 40 filmów z różnych obszarów kina – od filmów niezależnych, przez produkcje animowane, po kinowe hity. Animacja The Game, do której Targosz napisał muzykę, została nagrodzona m.in. na międzynarodowych festiwalach w Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie. Uznanie widzów i krytyków przyniósł mu soundtrack do filmu Świadek koronny. Wkrótce potem przyszedł sukces, nagrodzonego w Rzymie za ścieżkę dźwiękową, serialu Naznaczony. Spośród dużych produkcji, do których muzykę skomponował Targosz, warto wymienić choćby film Listy do M., którego ścieżka dźwiękowa błyskawicznie pokryła się złotem, pierwszy polski film taneczny Kochaj i tańcz oraz serial sensacyjny Odwróceni.
Nowy film Roberta Glińskiego, z muzyką Łukasza Targosza i zdjęciami Pawła Edelmana, trafi na ekrany kin już 7 marca. W role pierwszoplanowych bohaterów filmu - Zośkę, Rudego i Alka, wcielili się debiutanci – Marcel Sabat, Tomasz Ziętek oraz Kamil Szeptycki. Odtwórcom głównych ról partnerują najwybitniejsi polscy aktorzy - Artur Żmijewski, Danuta Stenka, Andrzej Chyra, Krzysztof Globisz, Marian Dziędziel, Anna Dereszowska, Wojciech Zieliński oraz Olgierd Łukaszewicz.