![Wydrukuj artykuł](/images/print.jpg)
![](/media/images/articles/czesc-2-2.jpg)
Dzisiaj, 17 marca, w Dzień Świętego Patryka, laureatka Oscara Kate Winslet będzie miała podwójny powód do świętowania. Brytyjska aktorka doczeka się wreszcie własnej Gwiazdy w słynnej Alei Sławy w Hollywood. Będzie to 2520 nazwisko wyryte na wieki w granitowym chodniku w Kalifornii. Do 38-letniej gwiazdy dołączy także reżyser "Titanica" James Cameron oraz słynna "Misery", czyli Kathy Bates.
Wydarzenie zbiega się ze zbliżającą się wielkimi krokami premierą najnowszego filmu z udziałem Kate Winslet - "Niezgodna", w której wciela się w postać przebiegłej manipulantki Jeanine Matthews.
"Nigdy wcześniej nie grałam czarnego charakteru. Muszę przyznać, że było to dla mnie niezwykle fascynujące, chociaż cechy mojej bohaterki zupełnie nie leżą w mojej naturze" - przyznała aktorka.
Fani Kate Winslet długo czekali, aż ich ulubienica uhonorowana zostanie własną Gwiazdą. Jej aktorski dorobek jest bardzo imponujący. Rolą idącej do celu po trupach Jeanine Matthews w "Niezgodnej" udowodniła, że jest jedną z najbardziej wszechstronnych aktorek na świecie.