Wykorzystujemy pliki cookies do poprawnego działania serwisu internetowego, oraz ulepszania jego funkcjonowania. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej.
Data publikacji: 19.03.2014 A A A
„Witaj w klubie” – najpopularniejszą premierą weekendu
INFORMACJA PRASOWA
Fot. Materiał prasowy

Nagrodzony trzema Oscarami „Witaj w klubie” nie tylko zachwycił krytyków, ale rozkochał w sobie polskich widzów. Film ze znakomitymi Matthew McConaugheyem oraz Jaredem Leto okazał się najpopularniejszą kinową premierą weekendu. Krytycy są przekonani, że widzowie go długo nie zapomną.


„Zapiera dech w piersiach” (USA Today), „pozostanie w pamięci na zawsze” (Los Angeles Times), przekonują. „Ten film to wspomnienie mrocznych czasów, w których amerykańską opinią publiczną rządzili konserwatyści spod znaku Moral Majority, a zarazem smutna, ale w jakimś sensie krzepiąca historia o tym, że cierpienie nie musi być pozbawione sensu. Niby nic nowego, a jednak sposób, w jaki Valée opowiada tę historię, nie pozwoli wam o niej zapomnieć” – dodaje Dawid Karpiuk na łamach Newsweeka.

 

Największych atutem filmu jest rewelacyjne aktorstwo uhonorowanych Oscarami Matthew McConaugheya i Jareda Leto, którzy specjalnie na potrzeby ról dokonali drakońskich poświęceń, chudnąc po kilkadziesiąt kilogramów. „To rola życia Matthew McConaugheya” – pisze The Washington Post, a Dawid Karpiuk z Newsweeka dodaje: „Witaj w klubie przejdzie do historii kina dzięki jego znakomitej, życiowej wręcz roli”. Jacek Szczerba z Gazety Wyborczej zauważa, że „prasa pisze dziś wręcz o McConaissance, czyli renesansie McConaugheya”. Zachwyca kreacja Jareda Leto, który jest „olśniewająco doskonały!” (NY Daily news) „niesamowity i kropka”(People Magazine). Duetu takiego jak McConaughey – Leto „nie mieliśmy w kinie amerykańskim chyba od czasu Nocnego kowboja" - podkreśla Zdzisław Pietrasik na łamach Polityki.

 

„Witaj w klubie” zachwyca także autentyzmem – wiarygodnie pokazuje przemianę bohaterów, omijając „pułapkę banału” (Krzysztof Kwiatkowski, Wprost), jak i „nie wpada w pułapkę politycznej poprawności” (Paweł Mossakowski, Gazeta Wyborcza).

 

Bohaterem filmu „Witaj w klubie” jest Ron, który żyje z dnia na dzień. Pali jak smok, lubi bourbon, kobiety i rodeo. Nic ponad szybkie i proste przyjemności. Wiadomość o tym, że jest nosicielem wirusa HIV to dla niego szokujący wyrok, z którym nie chce się pogodzić. Tym bardziej, że w jego środowisku ta choroba kojarzy się wyłącznie z homoseksualistami, a on nim nie jest. Jedzie do Meksyku, z którego zamierza szmuglować zakazane w USA leki. Po powrocie niespodziewanie zdobywa sojusznika w osobie transseksualistki Rayona (Jared Leto). Ten pozornie niedobrany duet wspólnie zaczyna prowadzić klub, w którym inni szukają ratunku.

 

W filmie zachwyca także Jennifer Garner „w swojej najlepszej od czasów Juno roli” (The Telegraph).

 

„WITAJ W KLUBIE” JUŻ W KINACH!

Podziel się treścią artykułu z innymi:
Wyślij e-mail
KOMENTARZE (0)
Brak komentarzy
PODOBNE TEMATY
Nowy serial "Łowcy skór" jest już dostępny w serwisie MAX
Czteroodcinkowy serial dokumentalny “Łowcy skór” to historia ...
19. Edycja Festiwalu Filmów Afrykańskich AFRYKAMERA: African Gaze - Queer
W dniach 29 listopada – 4 grudnia 2024 roku w Warszawie odbędzie ...
„To nie mój film” z nagrodą na międzynarodowym festiwalu w Luksemburgu
„To nie mój film” Marii Zbąskiej otrzymał prestiżową nagrodę ...
WFF trampoliną dla młodych twórców. Jak festiwal otwiera drzwi nowym pokoleniom filmowców
Warszawski Festiwal Filmowy to nie tylko miejsce spotkań uznanych ...