Rozkochiwał tysiące kobiet na całym świecie. Katie Holmes, Salma Hayek czy Gwyneth Paltrow nie mogły się oprzeć urokowi jego stylowych kolekcji. Yves Saint Laurent „dał kobietom siłę” – przekonywał Pierre Bergé, „czynił je uwodzicielskimi” – dodawała Catherine Deneuve. Bez wątpienia Yves Saint Laurent był geniuszem, który zszokował i zrewolucjonizował współczesny świat mody, ale czy równie doskonale szło mu w sztuce miłości? Kulisy jego twórczego oraz prywatnego życia odkrywa pasjonujący film pt. „Yves Saint Laurent”, który do kin trafi już 30 maja. W sieci pojawił się właśnie pierwszy polski zwiastun.
Film rozpoczyna się w roku 1957. Chorobliwie nieśmiały i niewiarygodnie wrażliwy Yves Saint Laurent tworzy swą pierwszą kolekcję dla najbardziej prestiżowego domu mody Dior. Efekt jest oszałamiający – cały Paryż pada do jego stóp. Podczas pokazu awangardowy wizjoner poznaje miłość swojego życia. Tworzenie i pasja przeplatają się w filmie z cierpieniem miłosnym, a rozkoszne chwile z okresami zwątpienia. „Yves Saint Laurent” to portret geniusza mody, który potrafił walczyć o swoje marzenia.
„YVES SAINT LAURENT” W KINACH 30 MAJA.