W sieci pojawiły się nowe plakaty do filmu „Sin City: Damulka warta grzechu”, a wśród niż odważny poster z ikoną serii – striptizerką Nancy Callahan. „Nie mam żadnych problemów z tym, że seks pomaga sprzedawać nasz film” – deklaruje grająca Nancy, Jessica Alba.
Słowa aktorki sprawiły, że fani gwiazdy zaczęli zastanawiać się, czy w nowym „Sin City” wreszcie zobaczą Albę nago. Przypomnijmy, że przed czterema laty piękna latynoska zasłynęła tym, że w rozbieranych scenach do „Maczety” jej nagość uzyskano dzięki… efektom komputerowym. „Nigdy nie pokażę się w filmie nago” – zapewniała wtedy Jessica. „Mogę grać wyzywające sceny i nosić seksowne ubrania, ale na pewno się nie rozbiorę. Pochodzę z bardzo katolickiej rodziny, która nie pochwala takich zachowań. Pamiętam, jak bardzo zdenerwowała się moja babcia, gdy raz zobaczyła mnie w samym staniku i majtkach.”
Dziś wypowiedzi gwiazdy brzmią w innym duchu. „Kręcąc pierwsze „Sin City” byłam niczym jeleń, którego oślepiły światła nadjeżdżającego samochodu” – mówi Alba. „Dziś nie ma we mnie strachu, a moja postać nie będzie już tak błogo naiwna. Chciałam, by z ofiary zamieniła się w kogoś mającego całkowitą kontrolę nad własnym życiem.”
Przebojowe Miasto Grzechu powróci na duże ekrany 5 września, po blisko dekadzie oczekiwania. Z imponującą ekipą gwiazdorską (w składzie poza Albą – m.in.: Josh Brolin, Bruce Willis, Mickey Rourke, Joseph Gordon-Levitt, Michael Madsen i Eva Green) i scenariuszem napisanym przez autora nagrodzonej czterema Oscarami „Infiltracji” Martina Scorsese, „Sin City: Damulka warta grzechu” ma wszelkie atuty, by przejść do historii jako jedna z najlepszych ekranizacji komiksów wszech czasów!
