Wykorzystujemy pliki cookies do poprawnego działania serwisu internetowego, oraz ulepszania jego funkcjonowania. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej.
Data publikacji: 04.06.2014 A A A
Lider Al-Kaidy odnaleziony w brytyjskiej szkole! Gwiazda "Homeland" w filmie WYPISZ, WYMALUJ. MIŁOŚĆ
INFORMACJA PRASOWA
Fot. Materiał prasowy

Najsłynniejszy „terrorysta telewizji” – aktor Navid Negahban, spróbuje sił w komediowym repertuarze. 13 czerwca odtwórcę Abu Nazira z hitowego „Homeland” zobaczymy u boku Juliette Binoche i Clive’a Owena w filmie „Wypisz, wymaluj… miłość”. W nowej produkcji Freda Schepisi, nazywanej „Stowarzyszeniem Umarłych Poetów” w duchu komedii romantycznej”, Negahban zamieni struktury Al-Kaidy na dyrektorską posadę w szkole dla zblazowanej młodzieży.


„Myślę, że jestem stworzony do grania gości w turbanach” – żartuje o sobie Negahban. Pierwszą tego typu kreacją aktor zabłysnął jako ośmiolatek, grając w szkolnym przedstawieniu brodatego starca; oczywiście w rzeczonym nakryciu na głowie. Dziś znany jest przede wszystkim z roli Abu Nazira – poszukiwanego przez CIA terrorysty z głośnej produkcji kanału Showtime „Homeland”. Na koncie ma również m.in. rolę sadystycznego ojca w serialu „24 godziny”, gościnne występy w „JAG – Wojskowe Biuro Śledcze” i „CSI: Kryminalne zagadki Miami”, kreację oprawcy amerykańskich marines w filmie „Bracia”, oraz udział w dubbingu popularnej gry-wideo „Dead Space”, gdzie podłożył głos postaci szalonego naukowca Challusa Mercera.

 

W „Wypisz, wymaluj… miłość”, na przekór dotychczasowemu emploi, Navid gra sympatycznego dyrektora szkoły – Willa Rashida. „Rashid jest podróżnikiem” – mówi Negahban – „To człowiek, który bardzo ciężko pracował na swój sukces i jest z niego dumny.” Dla urodzonego w Iranie aktora to znamiennie symboliczna rola. Nim w życiu zawodowym dotarł do obecnej pozycji, musiał pokonać wiele przeciwności. W szkole aktorskiej w San Diego – wspomina – jeden z profesorów zabronił mu udziału w zajęciach. „Raz w teatrze odciągnął mnie na bok i powiedział: ‘Chcę, żebyś natychmiast opuścił to miejsce i nigdy tu nie wracał. Jeśli kiedykolwiek staniesz się sławny, nie chcę o tym nawet wiedzieć’” – mówi Negahban. Niezrażony rozpoczął naukę u innego wykładowcy, który nie podzielał zarzutów kolegi. „To był niesamowity człowiek. Zachęcał mnie, by się nie poddawać, działać i znaleźć pomysł na samego siebie. To, gdzie dziś jestem, to jego zasługa” – deklaruje Negahban.

 

Podziel się treścią artykułu z innymi:
Wyślij e-mail
KOMENTARZE (0)
Brak komentarzy
PODOBNE TEMATY
Nowy serial "Łowcy skór" jest już dostępny w serwisie MAX
Czteroodcinkowy serial dokumentalny “Łowcy skór” to historia ...
19. Edycja Festiwalu Filmów Afrykańskich AFRYKAMERA: African Gaze - Queer
W dniach 29 listopada – 4 grudnia 2024 roku w Warszawie odbędzie ...
„To nie mój film” z nagrodą na międzynarodowym festiwalu w Luksemburgu
„To nie mój film” Marii Zbąskiej otrzymał prestiżową nagrodę ...
WFF trampoliną dla młodych twórców. Jak festiwal otwiera drzwi nowym pokoleniom filmowców
Warszawski Festiwal Filmowy to nie tylko miejsce spotkań uznanych ...