Była kobietą silną i odważną, czy może pozbawioną zahamowań skandalistką? Odnalezione dzienniki odsłaniają prywatne życie Michaliny Wisłockiej, pierwszej damy polskiej seksuologii, autorki słynnej „Sztuki kochania”. Do księgarń trafiła właśnie jej biografia „Michalina Wisłocka. Sztuka kochania gorszycielki”.
Z jej książki „Sztuka kochania”, przez lata obowiązkowej lektury w każdym domu, miliony Polaków uczyło się, jak wielką przyjemnością jest seks, jak wielką sztuką przeżywanie miłości i jak dzięki niewielkim zabiegom wzmóc przyjemność. To ona mówiła o przyjemności kobiety, świadomym macierzyństwie i antykoncepcji. Od niej zaczęła się polska rewolucja seksualna w schyłkowym okresie komunizmu. Ale, choć lubiła powtarzać, że nie ma nic do ukrycia, jej życie pełne było tajemnic.
Kochała wielu mężczyzn, uwodziła ich, choć późno odkryła radość płynącą z seksu. Układała sobie życie w trójkącie z mężem i przyjaciółką. Udawała, że jest matką bliźniaków. Oto opowieść o życiu, które było rewolucją seksualną, bez żadnego tabu.
W książce „Michalina Wisłocka. Sztuka kochania gorszycielki” opublikowane zostały dotychczas nieznane fragmenty dzienników Wisłockiej, które w połączeniu z opowieściami jej córki oraz bliskich, odsłaniają skrywane oblicze jednej z największych ikon PRL-u.
Krystyna Bielewicz, córka Michaliny Wisłockiej mówi o książce Violetty Ozminkowski:
To biografia, na którą moja mama zasługiwała od dawna. Do bólu szczera, prawdziwa, kontrowersyjna. Dokładnie taka, jaka była Michalina Wisłocka.
Violetta Ozminkowski przez dwanaście lat pracowała jako dziennikarka i redaktorka „Newsweeka”, szefowa działu „Społeczeństwo”. Jest współautorką biografii Marka Edelmana „Pan Doktor i Bóg”, autorką wywiadu rzeki z Grzegorzem Miecugowem „Szkiełko i oko”, ostatnio redaktorką książki Moniki Jaruzelskiej „Towarzyszka Panienka”.