![Wydrukuj artykuł](/images/print.jpg)
![](/media/images/articles/john-leguizamo.jpg)
Podczas gdy w krajowym dubbingu „Epoki lodowcowej” w roli sepleniącego leniwca bryluje Cezary Pazura, Amerykanie nie wyobrażają sobie Sida bez głosu Johna Leguizamo. Ten najzabawniejszy z latynoskich aktorów Hollywood nie raz udowadniał, że nie straszna mu żadna filmowa kreacja. W kolejnych produkcjach bywał już klaunem, bandziorem, żywym trupem i drag queen. Teraz powraca w najbardziej apetycznej roli w karierze. W komedii „Szef”, gdzie wystąpił u boku takich sław jak Robert Downey Jr., Scarlett Johansson, Sofía Vergara i Dustin Hoffman, zagrał kucharza o duszy artysty. Jak wypadł w tak wysmakowanej roli przekonamy się 25 lipca, gdy nowe dzieło twórca „Iron Man” trafi na polskie ekrany.
W Hollywood Leguizamo słynie z dwóch rzecz – bezkompromisowego poczucia humoru i niewyparzonego języka. Wypadkowa powyższych nie raz wpędzała go w poważne kłopoty. Wystarczy wspomnieć kłótnię z twórcami „Spawna” – filmu o zamaskowanym superbohaterze z 1997 roku – którym aktor zarzucił, że strój, w jakim miał grać złego Violatora, przypomina mu zużytego kondoma. Albo jego bójkę z Stevenem Seagalem, który nie wytrzymał ciągłego przedrzeźniania na planie „Krytycznej decyzji”. Pomimo bolesnego nokautu Leguizamo nie miał skrupułów, by później w talk-showach opowiadać, że Steven może i zna aikido, ale mówi i porusza się jak dziewczynka z przedszkola. Na dodatek bardzo otyła...
Producenci „Szefa” z aktorem nie powinni mieć jednak podobnych problemów. Jako wielki fan food trucków Leguizamo świetnie wpasował się do roli kucharza-artysty. „Jon (Favreau – reżyser i odtwórca głównej roli) i ja rozmawialiśmy o tym, że potrawy przypominają nam dzieła sztuki, i że sztuka kulinarna ma w sobie coś z aktorstwa” – wspomina John.
– „Niektórzy aktorzy są zorientowani wyłącznie na sukces i sławę. Są też tacy, dla których liczy się tylko sztuka – i to oni są prawdziwymi artystami. Starają się poprzez swój talent coś wyrazić, zmienić świat. Dla mnie to piękna opowieść.” Przygotowując się do roli w „Szefie”, Leguizamo zaczął praktyki w restauracjach A-Frame i Sunny Spot w Los Angeles.
Próbował także pomagać w kuchni znanej restauracji The Lion w Nowym Jorku. W tym przypadku bez większego powodzenia. „Próbowałem pracować w nowojorskiej restauracji, ale to była porażka” – wspomina aktor. – „To było szalone i niebezpieczne miejsce. Ciasnota, wszystko wokół gorące, albo ostre, a ludzie naładowani na maksa adrenaliną. To nie miejsce dla amatorów, mogłem co najwyżej zranić siebie, albo kogoś innego” – śmieje się Leguizamo.
Carl Casper (Favreau) jest szefem kuchni renomowanej restauracji w Los Angeles. Podchodzi do pracy z wielką pasją, a każda potrawa, którą wymyśla, to prawdziwe dzieło sztuki. Jednak kłótnia ze znienawidzonym krytykiem kulinarnym (Platt), w której znaczący udział ma niefortunny i niezwykle popularny wpis Carla na Twitterze oraz wynikły z tego konflikt z właścicielem restauracji (Hoffman), powodują, że Carl rzuca pracę. Postanawia zacząć wszystko od nowa, korzystając ze wsparcia przyjaciół – pięknej kelnerki Molly (Johansson), z którą romansuje, swojej byłej żony (Sofía Vergara) i jej obecnego partnera (Downey Jr.). Wkrótce nowy projekt szefa staje się głośny w całej Ameryce, zaś Carl zyskuje sławę twitterowego celebryty.
W obsadzie „Szefa”, zdobywcy nagród publiczności Tribeca Film Festival 2014 i Newport Beach Film Festival 2014, zobaczymy także m.in. dwukrotnego laureata Oscara Dustina Hoffmana („Sprawa Kramerów”, „Rain Man”), zmysłową Sofíę Vergarę, która ostatnio wystąpiła u boku Woody’ego Allena w filmie „Casanova po przejściach”, znanego z „Blue Jasmine” i „Zakazanego imperium” – Bobby’ego Cannavale oraz Johna Leguizamo, gwiazdę „Moulin Rouge”, którego głosem w oryginalnej „Epoce Lodowcowej” mówił ulubieniec widzów – leniwiec Sid.
Oficjalny zwiastun komedii „Szef”: