„Radocha grania tej roli polegała na tym, że bohater jest miotany przez historię swojego kraju i swojego życia. W kolejnych epizodach i odsłonach trudni się bardzo różnymi zajęciami. Chyba w żadnym innym filmie nie miałem tylu <przebiórek>. Codziennie kręciliśmy coś innego, dawało to wrażenie jakbyśmy codziennie kręcili zupełnie inny film - zmieniały się czasy: ekranowy rok życia bohatera i rok kalendarzowy. Codziennie mieliśmy jakąś nową przygodę do nakręcenia. W tej roli uprawiałem wiele zawodów, miałem na sobie wiele kostiumów. A także wystąpiłem bez kostiumu.” – tłumaczy aktor. Reżyserem filmu jest Jerzy Stuhr, który wraz z synem gra główną postać - Jana Bratka.

Jan Bratek jest niczym Forrest Gump - gdziekolwiek się nie pojawi, ściąga na siebie lawinę niespodziewanych zdarzeń. Bierze udział w najważniejszych wydarzeniach swojej epoki.  Ma wielkie szczęście, a może raczej… pecha, że zawsze znajduje się w miejscach, gdzie historia akurat zmienia swój bieg. Los miota nim zarówno w czasach komuny, jak i w nowoczesnej, demokratycznej Polsce doprowadzając do zabawnych wpadek.

„Ten film przypomina gorzką czekoladę. Nieprzesłodzoną słodycz z nutką goryczy, ale jednak wciąż mieszcząca się w kategorii deseru” – dopowiada Maciej Stuhr. Reżyser wyśmiewa wszystko i wszystkich, nie oszczędzając przy tym samego siebie. „Obywatel” pokazuje, że niezależnie od systemu w jakim znajdują się Polacy, zawsze potrafią śmiać się ze swoich wad i wszelkich „izmów”.

W komedii „Obywatel” zobaczymy  m.in. Sonię Bohosiewicz, Magdalenę Boczarską, Violettę Arlak, Jaśminę Polak, Ireneusza Czopa, Piotra Głowackiego, Janusza Gajosa oraz Wojciecha Malajkata. Autorem zdjęć jest nominowany do Oscara oraz wielokrotnie nagradzany wybitny operator Paweł Edelman.

„Obywatel” zdobył Nagrodę specjalną jury podczas tegorocznego prestiżowego 39. Festiwalu Filmowego w Gdyni.