Wykorzystujemy pliki cookies do poprawnego działania serwisu internetowego, oraz ulepszania jego funkcjonowania. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej.
Data publikacji: 01.04.2015 A A A
BIURKO OZNACZA WŁADZĘ
INFORMACJA PRASOWA

Aleksander Potiomkin niczym Gogol obnaża absurdy rosyjskiej rzeczywistości, piętnuje biurokrację i korupcję. Jego „Biurko” to literacka fikcja, ale inspirowana życiem. Potiomkin świat łapowników zna od podszewki – pracował w rosyjskiej Federalnej Służbie Podatkowej.


Bohaterem książki uczynił Arkadija Lwowicza Dulczykowa, naczelnika jednego z kluczowych wydziałów w istotnym resorcie. Tytułowe biurko to znacznie więcej niż mebel w gabinecie. To życiowa podpora Dulczykowa. „Bez tego biurka jestem jak bez rodziny, bez ojczyzny…” – twierdzi bohater. Biurko staje się treścią i sensem jego życia, obsesyjnie wypełnia wszystkie jego myśli. To do niego pielgrzymują interesanci. Proszą o mniejsze i większe przysługi, załatwienie sprawy, umorzenie podatków. W zamian proponują zaszczyty, tytuły, a przede wszystkim – pieniądze. Dulczykow tylko liczy dochody, po mniejsze sumy nie sięga. „Biurko! Biurko! I jeszcze raz biurko! Oto podstawa sukcesu. (…) Rządzisz biurkiem rok – kieszenie pełne, rządzisz trzy lata – skrzynie nabite, rządzisz pięć lat – tajne konta w banku dziesięciocyfrowymi sumami migają”. Łapówki to dla niego oczywistość. I nie jest w tym odosobniony, tak funkcjonuje cały kraj: „W Rosji króluje biznes totalny. Wszystkie grupy zawodowe żyją według tej zasady.

 

Całą dobę. Nauczyciele stawiają oceny patrosząc kieszenie rodziców! Strażacy gaszą pożar – trzymaj się za portfel! Milicjanci prowadzą dochodzenie – dawaj łapówkę! Lekarz leczy chorego – szykuj pięciocyfrowe honorarium! Za ślub, za paszport, za rozwód, za testament, za odroczenie, za prawo wjazdu, za rejestrację noworodka, za zaświadczenie, za akt zgonu, za miejsce na cmentarzu – teraz za wszystko trzeba płacić! Gdy rząd zwalczy korupcję, Rosja zastygnie z przerażenia! Śmiertelne przerażenie ogarnie rodaków. Co robić? Jak żyć bez łapówki?”

 

Aleksander Potiomkin kreśli swoją opowieść grubą kreską, groteskowo przerysowuje rzeczywistość. Ale jego literackie obserwacje potwierdza Wacław Radziwinowicz, korespondent „Gazety Wyborczej”: – Kiedy jeszcze 200 lat temu rodacy prosili podróżującego po Europie badacza dziejów Nikołaja Karamzina, by „w dwóch słowach” opisał, co dzieje się w ojczyźnie, on odpowiedział jednym: – „Kradną”. Dziś pewnie użyłby dwóch: - „Kradną bezczelnie”. O tym właśnie jest „Biurko”. Bohater to typowy kleptokrata, planujący, by, póki jest u żłobu, nabić sobie kieszenie milionami, a potem, jak sobie wymarzył, zwiać z ojczyzny ukochanej.

 

Dorobić się może dzięki temu, że siedzi za wysokim ważnym biurkiem, do którego przynoszą i na które kładą. Nic dziwnego, że biurko staje się dla niego bożkiem, fetyszem, przedmiotem seksualnego zachwytu. Świetna to historia - przerażająca i śmieszna zarazem. No cóż, taka Rosja była, taka jest i pewnie jeszcze długo będzie.

 

„Biurko” to najnowsza premiera Poradni K. Jak wszystkie tytuły tego wydawnictwa wyróżnia się niebanalną okładką i dbałością o stronę edytorską. Dla wszystkich, którzy zamiast książki czytać wolą słuchać, przygotowano audiobooka.

 

O autorze:

Aleksander Potiomkin urodził się w 1949 roku w Suchumi, w obozie pracy niemieckich jeńców wojennych, jako dziecko Niemki i radzieckiego oficera.  – Moja matka była Niemką i wraz z innymi jeńcami pracowała w tak zwanej armii pracy na terenie całego Związku Radzieckiego – wspomina Potiomkin. – Mężczyzn trzymano do 1956 roku, kobiety do 1953. Kiedy mamie zezwolono na powrót do Niemiec, nie pozwolono jej zabrać ze sobą mnie, zatem trafiłem do domu dziecka, a potem do rodziny zastępczej i do 17. roku życia mieszkałem w Abchazji. Stamtąd wyjechałem zaraz po szkole, zacząłem studiować filozofię na Uniwersytecie Leningradzkim, ale szybko przeniosłem się na dziennikarstwo. Po zakończeniu uniwersytetu przez siedem lat pisałem w „Komsomolskiej prawdzie”, a pod koniec lat 70-tych mamie, z pomocą Czerwonego Krzyża, udało się ściągnąć mnie do Niemiec.

 

Początkowo pracował, jako makler giełdowy, a wkrótce otworzył własną firmę, importującą na zachodnie rynki tytoń z południowych republik radzieckich – w arkana uprawy tytoniu wprowadziła go w dzieciństwie przybrana abchaska babcia. W 1987 r. wraz z Raisą Gorbaczową opracowywał rosyjską wersję pisma „Burda”, a rok później doradzał przy eksperymentalnym projekcie wprowadzania reklamy typu zachodniego w radzieckich mediach (w gazecie „Izwiestia”).  W tym samym czasie założył własną fabrykę papierosów na Ukrainie i sieć sklepów wolnocłowych na przejściach granicznych w europejskiej części ZSRR. Przyjaciel z dzieciństwa w Suchumi, a w latach 90-tych szef rosyjskiego MSW, gen. Anatolij Kulikow, zatrudnił go jako doradcę w Federalnej Służbie Podatkowej, w stopniu „generała-porucznika” (formalnie stopnia generalskiego nie miał, choć, podobnie jak inni wysocy urzędnicy MSW i struktur siłowych, nosił mundur z generalskimi epoletami). Kontrolował podatki największych rosyjskich oligarchów – Chodorkowskiego, Deripaski, Potanina, Prochorowa, a także koncernu Gazprom. Po półtora roku poprosił o zwolnienie z pracy i otrzymawszy je, jak pisze, odetchnął z wielką ulgą. Jednocześnie rozwijał karierę naukową, osiągając stopień doktora ekonomii na moskiewskim MGU; do dziś jest doradcą naukowym Instytutu Ekonomii Rosyjskiej Akademii Nauk. Od 2002 r. z własnych funduszy finansuje przyznawaną corocznie nagrodę Eureka! dla debiutów literackich. Żonaty, ma szóstkę dzieci. Poza literaturą ekonomiczną („Ekonomia elitarna”, „Ekonomia wirtualna”, „Ekonomia biurokratyczna”), jest autorem opowiadań, a także siedmiu powieści, z których najsłynniejsze to: „Kabała”, „Biurko”, „Ja”, „Bies” oraz „Gracz”.

 

Autor: Aleksander Potiomkin
Tytuł: „Biurko”
Tytuł oryginału: Stoł
ISBN: 978-83-63960-18-6                   
ISBN e-book: 978-83-63960-19-3
Format: 200 x 125 mm   
Oprawa twarda
Tłumaczenie: Małgorzata Marchlewska
Opracowanie graficzne:
Cena: 32,90 PLN
Premiera: 27.03.2015
Książka jest również dostępna jako e-book w formacie e-pub i mobi oraz audiobook w formacie mp3; czyta Wojciech Żołądkowicz.

Podziel się treścią artykułu z innymi:
Wyślij e-mail
KOMENTARZE (0)
Brak komentarzy
PODOBNE TEMATY
(na)RODZINY. IX edycja festiwalu „Opętani Literaturą”
Jakub Nowak, Maria Pakulnis, Kuba Sienkiewicz, Roch Sulima, Aga ...
Można już zgłaszać książki do IX edycji Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza
Można już przesyłać zgłoszenia do dziewiątej edycji Nagrody Literackiej ...
Wiedźmin: Oficjalna księga kucharska już dostępna!
CD PROJEKT RED we współpracy z Nerds' Kitchen Creations i wydawnictwem ...
Recenzja książki www.1944.waw.pl
Niedawno przeczytałem nową książkę Marcina Ciszewskiego pod adresowym ...