

Od najbliższego piątku (12 czerwca) polscy widzowie będą mogli zobaczyć inspirowany prawdziwymi wydarzeniami thriller, który z francuskiej perspektywy pokazuje historię opisaną w słynnym „Francuskim łączniku”. „Marsylski łącznik” to film ujawniający brutalne realia przemytu hurtowych ilości heroiny z wybrzeży Francji do USA. Ten narkotyk od dawna stanowił inspirację dla twórców kina. Prezentujemy przegląd filmów, w których jedną z głównych bohaterek jest heroina.
„Hera”, „brown sugar”, „helena”, „braun” czy nasz rodzimy „kompot” to tylko niektóre z licznych określeń na silnie uzależniający narkotyk znany najszerzej jako: heroina. Ten będący pochodną morfiny związek chemiczny należy do grupy zwanej opiatami i powoduje u zażywającej go osoby stan euforii i błogiej apatii. Heroinę można wstrzykiwać dożylnie, wciągać nosem lub wdychać jej opary z podgrzewanej ogniem folii aluminiowej. Ta niezwykle silna substancja od dawna stanowiła wielką inspirację dla twórców kina. Często stawała się jedną z głównych bohaterek filmów. Co ciekawe, wiele z tych produkcji szybko uzyskiwało miano kultowych. Przypadek?
Na początek warto wspomnieć o filmie, który pozwolił na rozwinięcie kariery Gene’a Hackmana. Mowa tutaj o „Francuskim łączniku” z 1971 roku, który opowiada historię nowojorskiego policjanta Jimmy’ego Doyle’a. Razem ze swoim partnerem wpada na trop przemytu gigantycznych ilości heroiny z Marsylii do USA. Za tę rolę Gene Hackman otrzymał jedną ze swoich dwóch statuetek Oscara (druga przypadła mu za udział w „Bez przebaczenia” Clinta Eastwooda).
Heroina skusiła również czarną owcę Hollywood. Quentin Tarantino w nakręconym w 1994 roku „Pulp Fiction” wplótł narkotyk w historię Vincenta Vegi (John Travolta) i granej przez Umę Thurman Mii Wallace. Lekkomyślnie zostawione w płaszczu zawiniątko prowadzi do zaostrzenia akcji. Historia Vincenta i Mii nabiera tempa, kiedy dziewczyna wciąga kreskę białego proszku ukrytego przez współtowarzysza wieczornej zabawy. Na szczęście reżyser wyprowadził bohaterkę z tej sytuacji z właściwą sobie brawurą. Każdy po seansie „Pulp Fiction” z pewnością poważnie rozważał posiadanie wielkiej strzykawki z adrenaliną... tak na wszelki wypadek.
Rok 1996 to dwie ważne produkcje, które doprowadziły do rozwoju kariery bardzo cenionych dzisiaj reżyserów. Być może nie zyskaliby oni takiej sławy, gdyby nie jedna z głównych bohaterek ich filmów – heroina. Pierwszym jest Nicolas Winding Refn – twórca słynnego „Drive” z Ryanem Goslingiem. Zanim zaczął pracę z gwiazdami Hollywood, debiutował w rodzimej Danii filmem „Pusher”. To opowieść o dealerze, który podczas ucieczki przed policją traci spory pakunek heroiny. W imię współczesnego motto „hajs się musi zgadzać” – tytułowy Pusher musi oddać pieniądze groźnemu gangsterowi Milo za utracony „towar”. W filmie zobaczymy m.in. pierwsze aktorskie zmagania Madsa Mikkelsena. W latach 2004 i 2005 Nicolas Winding Refn postanowił opowiedzieć dalsze losy swoich bohaterów w kolejnych dwóch częściach filmu. Drugim kamieniem milowym z 1996 roku był film „Trainspotting” w reżyserii Danny’ego Boyle’a. O tym dziele i słynnej kreacji młodego i wychudzonego do roli Ewana McGregora nie trzeba chyba nikomu przypominać. Heroina była tematem przewodnim głośnej ekranizacji prozy Irvine’a Welsha. Jeżeli ktokolwiek miałby kaprys zanurzenia się w odmętach heroinowego nałogu – „Trainspotting” powinno stać się jego wystarczającą namiastką i najlepszą antyreklamą.
W 2000 roku do kin trafił doborowo obsadzony „Traffic” Stevena Soderberga.. Na ekranie mogliśmy podziwiać takie gwiazdy jak: Michael Douglas, Catherine Zeta-Jones, Benicio Del Toro i Dennis Quaid. Ten nagrodzony czterema Oscarami film opowiadał o niezwykle zyskownym i śmiertelnie niebezpiecznym przemyśle narkotykowym. Drugim obrazem 2000 roku było kultowe już „Requiem dla snu” w reżyserii Darrena Aronofsky’ego. Postaci zagrane przez Jareda Leto i Jennifer Connelly pokazane zostały w ogniu ciężkiego nałogu heroinowego, który determinuje wszystko, co wydarzy się w ich życiu. To prawdopodobnie drugi po „Trainspotting” film, który w bardzo obrazowy i dosadny sposób pokazuje widzom cierpienie związane z przyjmowaniem tego narkotyku.
Wchodzący do kin 12 czerwca tego roku „Marsylski łącznik” jest swego rodzaju powrotem do korzeni filmów podejmujących tematykę heroiny. Opowiada historię przedstawioną w słynnym „Francuskim łączniku” z francuskiej perspektywy. Rewelacyjne kreacje aktorskie Jeana Dujardina („Artysta”, „Wilk z Wall Street”) i Gilles’a Lellouche'a („Niewierni”), piękne plenery słonecznej Marsylii i niezwykle intensywna akcja zadowolą każdego miłośnika dobrego kina.
Inspirowany prawdziwymi wydarzeniami thriller, który z francuskiej perspektywy pokazuje historię opisaną w słynnym „Francuskim łączniku”. W rolach głównych dwaj najpopularniejsi aktorzy Francji, którzy wcześniej spotkali się na planie przeboju „Niewierni”. Jean Dujardin, zdobywca Oscara za rolę w „Artyście” Michela Hazanaviciusa oraz Gilles Lellouche. Obrazowi, którego akcja rozgrywa się w USA, w Marsylii i malowniczych plenerach południa Francji, towarzyszy doskonale dobrana ścieżka dźwiękowa, na którą składają się wielkie hity lat 70. (Blondie, Kim Wilde i The Velvet Underground) oraz klimatyczne kompozycje autorstwa Guillaume’a Roussela.
Marsylia, 1975 rok. Ambitny sędzia Pierre Michel (Jean Dujardin) dostaje przydział do wydziału antynarkotykowego policji z zadaniem rozpracowania grupy przestępczej, odpowiedzialnej za przerzut do USA hurtowych ilości heroiny. Gangiem kieruje bezwzględny i charyzmatyczny Gaëtan „Tany” Zampa (Gilles Lellouche), który pozostaje nieuchwytny dla organów ścigania, skutecznie zacierając ślady i sowicie opłacając skorumpowanych policjantów i urzędników. Michel stawia sobie za punkt honoru, by dopaść Zampę i uprzykrza mu życie na każdym kroku, działając często na granicy prawa. Gangster nie pozostaje mu dłużny, a rywalizacja obu mężczyzn doprowadzi do serii dramatycznych wydarzeń, które wstrząsną całą Francją.
„Marsylski łącznik” w kinach od 12 czerwca!
Gatunek: thriller/kryminalny
Produkcja: Francja 2014
Reżyseria: Cédric Jimenez
Obsada: Jean Dujardin („Artysta”, „Niewierni”, „Wilk z Wall Street”, „Obrońcy skarbów”), Gilles Lellouche („Niebo nad Paryżem”, „Dzień, który odmienił twoje życie”, „Wróg publiczny numer jeden”, „Niewierni”), Céline Sallette („Zwyczajni kochankowie”, „Maria Antonina”, „Żądza bankiera”), Mélanie Doutey („Niewierni”, „Kwiat zła”), Benoît Magimel („Pianistka”, „Sky Fighters”, „Niewinne kłamstewka”), Guillaume Gouix („Spódnice w górę”, „O północy w Paryżu”, „Wewnętrzny wróg”), Bruno Todeschini („Delikatność”, „Lourdes”, „Kod nieznany”)