Wystawa w Pałacu Nauki i Kultury w Warszawie, tragicznych losów słynnego największego jak na owe czasy brytyjskiego transatlantyku Titanic, przenosi nas w czasy pierwszej dekady XX wieku. Pływający hotel,jak go wielu nazywało, to prawdziwy gigant nawet dziś wzbudzają respekt u konstruktorów.
Jego rozmiary i masa (długość: 269 m oraz masa: 52 310 ton) czynią go sławnym do dziś. Zminiaturyzowaną rekonstrukcję statku można zobaczyć na tej wystawie. Zwodowany 31 maja 1909 r. w Belfast. W nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 roku, podczas swojego dziewiczego rejsu na trasie Southampton-Cherbourg-Queenstown-Nowy Jork, otarł się o górę lodową i zatonął. Po kilkudziesięciu latach odnaleziono wrak i wiele elementów wyposażenia tej luksusowej jednostki wydobyto.
Na wystawie możemy obejrzeć ponad dwieście oryginalnych fragmenty statku i wyposażenia oraz osobistych przedmiotów pasażerów. Zrekonstruowano wnętrza niektórych pomieszczeń - to tylko niektóre z atrakcji, jakie czekają na wszystkich odwiedzających wystawę Titanic w Warszawie.
To niepowtarzalna okazja, aby przenieść się do świata „Kate i Leo” ze słynnego obsypanego Oskarami filmu o tragicznych losach rejsu Titanica, który cztery dni po wypłynięciu z brytyjskiego portu kierując się przez Atlantyk do Nowego Yorku zderzył się z górą lodową i zatonął. Z 2207 osób na pokładzie przeżyło jedynie 712.
Na wystawie oprócz przedmiotów lektor opowiada niezwykłe historie i losy kilku z pasażerów tego rejsu. Nastrojowa muzyka, gra świateł to wszystko tworzy niezwykły klimat i przenosi nas w niezwykły świat. Każdemu odwiedzającemu Warszawę polecam tą wystawę gdyż dotychczasowe filmy fabularne i dokumentalne nie oddają prawdziwego ducha tego, co możemy namacalne zobaczyć na zgromadzonej wystawie, o której śmiało można powiedzieć, że jest jedną z najlepszych tegorocznych wystaw czasowych w Polsce.