fot. MATERIAŁ PRASOWY
„Zmiana pokoleniowa w polskim kinie stała się faktem” – donoszą recenzje filmu „Hel” (od 5 sierpnia w kinach). Porównywany do „Miasteczka Twin Peaks" i „Zagubionej autostrady”, „kryminał nafaszerowany amfetaminą” (FDB) jest debiutem reżyserskim Pawła Tarasiewicza i Katii Priwieziencew (córki niezapomnianego aktora, reżysera i dramaturga – Eugeniusza Priwieziencewa). W obsadzie filmu zobaczymy m.in. gwiazdę hitu „Jesteś Bogiem” – Marcina Kowalczyka; znanego z amerykańskich seriali „Z Archiwum X” i „Californication” – Philipa Lenkowsky’ego oraz aktorkę i króliczka Playboya – Katarzynę Paskudę. „Hel” – „przywodzi na myśl niebezpieczne ‘Fargo’ i lynchowskie klimaty” (Film.com.pl). Na 91 minut przenosi widza na pozornie spokojny półwysep helski, gdzie „prawda miesza się z fikcją”, a „śmierć tylko czyha na swoją okazję” (Telemagazyn).
„Hel” to pełnometrażowy debiut duetu reżyserskiego Katii Priwieziencew i Pawła Tarasiewicza, wyprodukowany przez jednoczącą twórców firmę AMONDO Films. Za zdjęcia odpowiadają Clemence Thurninger, Joaquin Del Paso i Paweł Tarasiewicz. Muzykę do filmu napisał Patryk Zakrocki.„Hel” – to jeden z ostatnich filmów zrobionych w Polsce na taśmie 35 mm.
W niewyjaśnionych okolicznościach, na odciętym od świata i na pozór spokojnym półwyspie helskim, dochodzi do tajemniczej zbrodni. Łączy ona ze sobą młodego chłopaka Kaila (Marcin Kowalczyk) oraz Milę (w tej roli debiutantka, Małgorzata Krukowska) – striptizerkę z lokalnego baru. Głównym podejrzanym w sprawie jest amerykański pisarz Jack (Philip Lenkowsky), który przyjechał do Polski pisać nowy scenariusz. Wkrótce jednak policyjne śledztwo odkryje mroczne sekrety mieszkańców kurortu.