![Wydrukuj artykuł](/images/print.jpg)
![](/media/images/articles/plakt.jpg)
Pierwszy laureat Grand Prix w Konkursie Międzynarodowym 4. Ogólnopolskiego i 1. Międzynarodowego Festiwalu Filmów Krótkometrażowych (1964) – za film „Powrót statku”. Wybitny polski dokumentalista. W dzieciństwie został uratowany z warszawskiego getta. W latach 60. wyemigrował do Stanów Zjednoczonych.
Marian Marzyński. Od ponad 50 lat tworzy filmy dokumentalne. Teraz przedstawia widzom siebie, swoją historię i artystyczną wrażliwość w książce autobiograficznej pt. „Kino-ja. Życie w kadrach filmowych”.
Więcej o sobie i swojej autobiografii Marian Marzyński opowie na spotkaniu autorskim w niedzielę 27 sierpnia o godzinie 17.00 w Jewish Community Centre of Krakow (ul. Miodowa 24).
Spotkanie uświetni pokaz filmu „Nigdy nie zapomnij kłamać” (reż. Marian Marzyński, 2012), przedstawiającego historię dzieci ocalałych z Zagłady. Po projekcji odbędzie się dyskusja i prezentacja książki w wydaniu polskim oraz amerykańskim. Podczas spotkania będzie można zakupić egzemplarze polskiego wydania książki w cenie promocyjnej.
Na spotkanie zapraszają Centrum Społeczności Żydowskiej w Krakowie oraz Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych UNIVERSITAS.
Prof. Tadeusz Lubelski o książce i Marianie Marzyńskim:W latach 60. ubiegłego wieku Marian Marzyński należał do najpopularniejszych ludzi w Polsce: był pomysłodawcą i prowadzącym masowo oglądanych programów telewizyjnych, jako autor debiutanckiego dokumentu „Powrót statku” został w 1964 roku podwójnym (Złoty Lajkonik i Złoty Smok) laureatem Krakowskiego Festiwalu Filmowego.
Od tamtego czasu przeszedł długą drogę. Emigrant marcowy, wyjechał do Stanów, gdzie znakomicie odnalazł się jako dokumentalista (nakręcił dziesiątki filmów w różnych częściach świata), ale także jako nauczyciel filmu (jednym z jego uczniów był Gus Van Sant). “Kino-ja. Życie w kadrach filmowych” to opowieść o tej drodze – pasjonująca nie tylko ze względu na swoją tematyczną zawartość, ale także na nowatorską konstrukcję książki o filmie. Narracji literackiej towarzyszy druga, obrazowa, którą ogląda się nie jak album, ale jak dzieło ekranowe.