Lektura, w której jesteś uwięziony, dopóki nie ułożysz wszystkiego w odpowiedniej kolejności. I uwolnisz tajemnicę zła, którą trzymana w rękach książka chce posiąść. Europejski bestseller już w polskich księgaraniach!
Mała złowroga książka ma wielkie marzenie: chce być naprawdę złą książką, podobnie jak inne, wielkie złe księgi. Ma jednak problem – aby się to wydarzyło potrzebuje pomocy czytelnika. Tylko on może pomóc jej dotrzeć na właściwą ... złą drogę! Wciągnięty w sprytną grę książki czytelnik przekonuje się jednak, że ma towarzystwo. To inny czytelnik, który chcąc odkryć i wykraść tajemnicę - czarodziejskie, utknął na stronicach lektury.
Brzmi złowrogo, ale "Mała zła książka" to tak naprawdę wyborna i kreatywna zabawa. Skierowana głównie do dzieci w wieku 8-11 lat, ale sprawdzająca się i w przypadku starszych odbiorców. Zwłaszcza tych gustujących w planszówkach, łamigłówkach czy wizytach w escape roomie.
"Mała zła książka” czerpie potencjał z ludzkiej przekory, zachowań typu "jak coś jest zakazane to musi być fajne”, "jak to ja nie dam rady?”. Nie da się jej czytać standardowo kartka po kartce. Już na początku książka zaznacza, że będzie mówiła nam co mamy robić – czyli czytanie zaczynamy np. od strony 9 , a potem skaczemy w wskazówek. Czy dacie radę zrobić wszystko co każe mała, zła książka?
Niepozorna publikacja podbiła serca europejskich czytelników. To lektura, w której jest się uwięzionym, dopóki nie ułoży się wszystkiego w odpowiedniej kolejności i uwolni tajemnicę zła, którą chce posiąść tytułowa książka. Sam autor - Magnus Myst jest zresztą zagadką. Nie istnieje w rzeczywistości, nazywa siebie "magiem" i zapowiada... kolejne tytuły.
Wydawcą książki na polskim rynku jest Prószyński i S-ka.