A może by tak rzucić wszystko i pojechać w Bieszczady? W ostatni weekend wakacji nadarza się wyjątkowa ku temu okazja. W Majdanie koło Cisnej czekają bowiem nie tylko piękne widoki, ale też sporo wartościowych propozycji filmowych. Od dokumentów i fabuł do animacji i filmów dla dzieci. Wszystkie łączy lokalny koloryt związany z Karpatami, czy chodzi o miejsce akcji czy też pojawiające się, nawet sporadycznie, plenery.

Festiwal Filmów Karpackich to impreza, która zadebiutowała w ubiegłym roku i natychmiast podbiła serca nie tylko lokalnych kinomanów. Sam Majdan koło Cisnej jest bowiem wymarzoną destynacją turystyczną; położoną wśród pięknych bieszczadzkich lasów i umożliwiającą podróż kolejką wąskotorową. Ten unikalny środek transportu organizatorzy festiwalu postanowili zamienić w… mobilną salę projekcyjną.

Widzowie oglądają zatem karpackie dokumenty, fabuły i animacje, jednocześnie przemierzając (w niespiesznym tempie) zalesione tereny Bieszczad. Wraz z nimi podróżują zaś aktorzy i twórcy filmowi. Zawsze chętni do rozmowy. O kinie i Karpatach. W tym roku zaproszenie przyjęła m.in. Aleksandra Popławska.

Dylemat - rozmawiać czy oglądać, patrzeć w ekran czy za wagonik, czeka festiwalowych gości w drugim dniu imprezy - 25 sierpnia. Ale to nie wszystkie atrakcje przygotowane przez organizatorów. Poza projekcjami w kolejce przygotowano także bardziej tradycyjne seanse filmowe. Tuż przy torach zostanie więc uruchomione klimatyczne, nocne kino plenerowe. W programie imprezy ponadto spotkania i warsztaty filmowe.

Rzucić wszystko i pojechać w Bieszczady można między 24 a 25 sierpnia. Organizatorem II edycji Festiwalu Filmów Karpackich jest Województwo Podkarpackie. Więcej informacji tutaj.