Wykorzystujemy pliki cookies do poprawnego działania serwisu internetowego, oraz ulepszania jego funkcjonowania. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej.
Data publikacji: 02.03.2019 A A A
Pan T.: Komedia z czasów zimnej wojny
red.
fot. Kino Świat

Pełna czarnego humoru, seksu i wzruszeń, zaskakująco współczesna historia o Polsce z lat 50. Twórca nagradzanej "Obławy" powraca komedią z Pawłem Wilczakiem w roli głównej.


Warszawa roku 1953 to miejsce, w którym wszystko jest możliwe. Wszechobecna niepewność, donosy i kontrola oswajane są wódką i dobrym towarzystwem, w podziemiach kościoła daje się słyszeć jazz, a przypadkowe spotkanie w toalecie z I sekretarzem Bolesławem Bierutem może zakończyć się niespodziewaną nietrzeźwością. To wszystko zna z własnego doświadczenia Pan T. – uznany pisarz, który mieszka w hotelu dla literatów. Mężczyzna utrzymuje się z korepetycji dawanych pięknej maturzystce, z którą łączy go płomienny romans. Pewnego dnia do sąsiedniego mieszkania wprowadza się chłopak z prowincji marzący o karierze dziennikarza. Pan T. staje się dla niego mistrzem i nauczycielem. Życie głównego bohatera nabierze tempa, gdy władze zaczną podejrzewać go o niecne zamiary wysadzenia Pałacu Kultury i Nauki, ponętna uczennica zaszokuje go niespodziewanym wyznaniem, a Urząd Bezpieczeństwa zacznie śledzić każdy jego ruch.

 

"Pan T.” to najnowszy film Marcina Krzyształowicza – nagrodzonego Orłem i Srebrnymi Lwami na festiwalu filmowym w Gdyni twórcy"Obławy”. W tytułowej roli odmieniony i powracający w wielkim stylu Paweł Wilczak. W obsadzie znaleźli się również m.in. Wojciech Mecwaldowski, Jacek Braciak, Eryk Lubos, Katarzyna Warnke, Bartłomiej Topa, Wiktor Zborowski i Jan Nowicki. Nie zabraknie też aktorskich niespodzianek, w tym brawurowej sceny z udziałem... Jacka Fedorowicza, Kazimierza Kutza (jedno z ostatnich wystąpień przed kamerą reżysera) i Leszka Balcerowicza.  Za magiczną i przenoszącą w inną epokę pracę kamery odpowiada Adam Bajerski, autor zdjęć do „Zmruż oczy” i „Sztuczek”. Pełna detali scenografia to dzieło Magdaleny Dipont, która pracowała m.in. przy filmie „Rewers”.

 

- Chociaż akcja rozgrywa się w Polsce stalinowskiej, to nie zrobiliśmy filmu historycznego - deklaruje reżyser. Przeciwnie, „Pan T.” jest utworem na wskroś aktualnym, rezonującym z otaczającą nas rzeczywistością. To wywiedziona z ducha Kafki i Bułhakowa uniwersalna przypowieść o przyjaźni i miłości, a przede wszystkim o sytuacji artysty w czasach zniewolenia.

 

Film trafi na ekrany polskich kin 27 września. Dystrybutorem jest Kino Świat.

Podziel się treścią artykułu z innymi:
Wyślij e-mail
KOMENTARZE (0)
Brak komentarzy
PODOBNE TEMATY
Nowy serial "Łowcy skór" jest już dostępny w serwisie MAX
Czteroodcinkowy serial dokumentalny “Łowcy skór” to historia ...
19. Edycja Festiwalu Filmów Afrykańskich AFRYKAMERA: African Gaze - Queer
W dniach 29 listopada – 4 grudnia 2024 roku w Warszawie odbędzie ...
„To nie mój film” z nagrodą na międzynarodowym festiwalu w Luksemburgu
„To nie mój film” Marii Zbąskiej otrzymał prestiżową nagrodę ...
WFF trampoliną dla młodych twórców. Jak festiwal otwiera drzwi nowym pokoleniom filmowców
Warszawski Festiwal Filmowy to nie tylko miejsce spotkań uznanych ...