Ogłoszone zostały wyniki konkursu na plakat „Gombrowicz półwieczny”. Pierwszą nagrodę zdobył Marcin Władyka, drugą argentyński team El Fantasma de Heredia (Anabella Salem i Gabriel Mateu), zaś trzecią Krzysztof Iwański. Prace nadesłane na konkurs zorganizowany przez Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli przy współudziale Muzeum Plakatu w Wilanowie oglądać można od 3 do 27 października w Galerii Format B2 wilanowskiego oddziału Muzeum Narodowego.
Konkurs miał formułę zamkniętą, a organizatorzy zaprosili do niego artystów o światowej renomie. Oprócz nagrodzonych byli to: Andrzej Klimowski (Wielka Brytania), Cyprian Kościelniak (Holandia), Mark Fox & Angie Wang (USA), Igor Gurewicz (Rosja-Niemcy), Michele Bouvet (Francja), Alain Le Quernec (Francja) oraz Uwe Loesch (Niemcy). Artystów wskazał (w porozumieniu z głównym organizatorem) kurator Muzeum Plakatu, Mariusz Knorowski.
Bezpośrednim pretekstem ogłoszenia konkursu była pięćdziesiąta rocznica śmierci Witolda Gombrowicza, ale oczekiwania organizatorów przekraczały rocznicową okolicznościowość. - Chcieliśmy, żeby nadesłane plakaty były zapisem osobistych interpretacji tekstów jednego z najważniejszych pisarzy XX wieku, które pozostają inspirujące również dla współczesnych. Co więcej, czytane z historycznego dystansu odkrywają nowe, często niepokojące znaczenia – wyjaśniał Tomasz Tyczyński, kurator MWG.– Intelektualne prowokacje Gombrowicza dotykały również sztuk plastycznych, więc byliśmy ciekawi, w jaki sposób odpowiedzą prowokowani – dodawał Mariusz Knorowski.
„I właśnie takiego Gombrowicza klasycznego, ale wciąż żywego, inspirującego, intrygującego i przejmującego ukazały trzy plakaty, plakaty iście (choć każdy na swój sposób) biograficzne – piszą o nagrodzonych pracach jurorzy w uzasadnianiu werdyktu. – Wszystkie trzy prezentują formę integralną, oddziałującą bezpośrednio, bez uprzednich zabiegów analitycznych. Oferują formy proste, syntetyczne. Nie oznacza to jednak, że naiwne. Przeciwnie, bardzo wyrafinowane, choć każdy z plakatów nieco inaczej”.
Jury wysoko oceniło walory wszystkich prac konkursowych, podkreślając „że wykorzystują one walory współczesnego języka wizualnego, który pozwala na interpretację tematu w sposób bezpośredni, unikając rozbudowanej narracji literackiej i banalnych metafor”. Jurorzy dostrzegli także, że większość prac współbrzmi z refleksją Gombrowicza na temat własnej osoby i twórczości, streszczającą się w słowach: „Wiedzcie, że o mnie nie wolno mówić w sposób nudny, zwykły, pospolity. […] Tych, którzy pozwalają sobie mówić o mnie nudno i rozsądnie, karzę okrutnie: umieram im w ustach i oni mają w swoim otworze gębowym pełno mego trupa”.
Konkursowe prace oceniali: prof. Mieczysław Wasilewski z warszawskiej ASP; Zdzisław Schubert, emerytowany kurator Działu Plakatu i Designu MN w Poznaniu; prof. Janusz Górski z gdańskiej ASP, dawniej związany z wydawnictwem „słowo/obraz terytoria”; Janusz Margański, znawca twórczości Gombrowicza, tłumacz, scenarzysta; Mariusz Knorowski, kurator Muzeum Plakatu w Wilanowie oraz Tomasz Tyczyński, kurator Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli.Z przyczyn zdrowotnych w pracach jury ostatecznie nie mogła uczestniczyć Rita Gombrowicz. Wskaże ona jednak prace, które otrzymają specjalne wyróżnienia. Jej wybór ogłoszony zostanie podczas finisażu wystawy pokonkursowej 27 października.
Warto wspomnieć o jeszcze jednym wyróżnieniu honorowym, przyznanym Cyprianowi Kościelniakowi, który zamiast dwóch plakatów zgłosił do konkursu obraz. Jurorzy uznali jednak to złamanie regulaminu za gest Gombrowiczowski i odwdzięczyli się artyście podobnym gestem, nagradzając go… uściskiem dłoni przewodniczącego jury prof. Wasilewskiego.
Oprócz wystawy pokonkursowej w Muzeum Plakatu organizatorzy zamierzają pokazać nadesłane na konkurs plakaty również w innych miejscach w Polsce i we Francji.
Konkurs zorganizowano dzięki wsparciu finansowemu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Samorządu Województwa Mazowieckiego.