Wykorzystujemy pliki cookies do poprawnego działania serwisu internetowego, oraz ulepszania jego funkcjonowania. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej.
Data publikacji: 02.04.2024 A A A
New York, New York - poczuj się jak w amerykańskiej stolicy sztuki w sercu Warszawy
Redakcja
Źródło: DESA Unicum | Eva Rubinstein: Drzewo w lustrze Nowy Jork

American dream może się spełnić? Historie polskich artystów udowadniają, że jeśli bardzo się czegoś pragnie, to wszystko jest możliwe. Olbiński, Rubinstein i Horowitz to tylko kilka przykładów historii rodem z hollywoodzkiego filmu. W 400. rocznicę założenia Nowego Jorku DESA Unicum zaprasza na ekspozycję „New York State of Mind. Polska Sztuka za Oceanem”. Odwiedź wystawę i poznaj artystów, którzy z Wielkiego Jabłka uczynili swój drugi dom, a samo miasto stało się ich muzą.


Z podwórka w Kielcach na okładkę „Time Magazine” – historia Rafała Olbińskiego

 

Rafał Olbiński urodził się w Kielcach, w wielodzietnej rodzinie, pod koniec wojny. Wyjechał do Warszawy, aby studiować architekturę, ale w głębi duszy od zawsze marzył o Paryżu. Jeszcze jako student wybrał się na wakacje do tego miasta. Architektura go olśniła, życie zaś okazało się lekcją pokory. Mieszkał w mikroskopijnym mieszkaniu na poddaszu z kolegą, pracując na nocną zmianę w hotelu, co pozwalało mu się utrzymać. Po wakacjach wrócił do szarej, komunistycznej Polski, gdzie jego dusza estety cierpiała, a sam artysta marzył o ponownym wyjeździe.

 

Po jakimś czasie wybrał się do Nowego Jorku i chociaż wcale nie planował tam zostawać na stałe, w Polsce wybuchł stan wojenny, a Olbiński stanął przed dylematem: wrócić do ojczyzny i zapomnieć o światowym życiu albo realizować american dream. Został w Stanach, gdzie dzięki samozaparciu i serii niesamowitych przypadków już wkrótce zaczął robić w Nowym Jorku spektakularną karierę. Trampoliną do sławy było spotkanie z Richardem Hessem, jednym z największych amerykańskich ilustratorów. Wydarzyło się to w redakcji “Time Magazine”, do której Olbiński udał się, by pokazać swoje prace. Znalazł się tam niejako z przypadku - bardzo słabo znał angielski i myślał, że jest umówiony z kimś na lunch. Hess przygotowywał akurat makietę kolejnego wydania magazynu, który poświęcony miał być emigrantom. Dowiedziawszy się, skąd pochodzi młody artysta, zrobił mu zdjęcie polaroidem, a już tydzień później twarz młodego artysty znalazła się na okładce magazynu dostępnego w kioskach w całych Stanach.

 

Olbiński spędził w Nowym Jorku ponad 30 lat. Przygotowywał okładki dla „Time Magazine” oraz „Newsweeka”, ale też plakaty do oper. Z czasem zaczął malować, co zapoczątkowało kolejny etap jego kariery. Jak sam przyznał na łamach magazynu „La vie” (nr 2, 2019), niewątpliwie moment, w którym niespodziewanie trafił do „Time Magazine”, dodał mu skrzydeł: „I w tym momencie zrozumiałem, że w moim życiu nie ma miejsca na porażkę. Jeśli zaczynasz karierę w nowym kraju od okładki w ‘Time Magazine’, to wszystko musi się udać!”.
Na wystawie w DESA Unicum znalazły się dwie prace artysty: projekt do plakatu oraz „Spowiedź przymusowego marzyciela”. Obraz jest bardzo surrealistyczny w swej wymowie i przywodzi na myśl psychoanalizę Freuda, który był uważany za guru surrealistów.

 

Filmowe życie Ryszarda Horowitza

 

Ryszard Horowitz to kolejny artysta polskiego pochodzenia, który osiągnął spektakularny sukces w Nowym Jorku. Jego życie to gotowy scenariusz na film.

 

Nic nie wskazywało na to, że artysta będzie wiódł dostatnie życie w Nowym Jorku. W czasie II wojny światowej mieszkał wraz z rodziną w krakowskim getcie, skąd trafił do obozu koncentracyjnego. Zrządzeniem losu znalazł się na słynnej Liście Schindlera i był jednym z najmłodszych uratowanych więźniów z Oświęcimia. Po wojnie został odnaleziony przez swoją matkę, która rozpoznała go w kadrze filmu nakręconego przez radzieckich operatorów frontowych.

 

Horowitz dosyć wcześnie odkrył swoją fotograficzną pasję. Pierwsze zdjęcia wykonał w wieku czternastu lat, choć jego droga do fotografii wiodła przez malarstwo. W 1959 r. wyemigrował do Nowego Jorku i to właśnie tam poznał jednego ze swoich mistrzów – wybitnego fotografa Richarda Avedona, a już wkrótce stał się jego asystentem. Dzięki temu brał udział m.in. w wyjątkowej sesji zdjęciowej Salvadora Dalego w 1963 r. Jego pracowitość, spostrzegawczość i kontakt z niezwykłymi osobistościami sprawiły, że odniósł wielki sukces – w 1967 r. założył własną agencję fotograficzną, gdzie specjalizował się w fotografii reklamowej i wydawniczej.

 

Wielkie Jabłko przyniosło Horowitzowi nie tylko sukcesy na polu zawodowym. Na pool party w rozpadającym się hotelu na Upper East Side poznał Annę Bogusz – to była miłość od pierwszego wejrzenia. Kobieta stała się muzą i modelką artysty, a potem żoną oraz matką jego dzieci. Ich miłość trwa do dziś i kwitnie w Nowym Jorku – para w ubiegłym roku obchodziła 53. rocznicę ślubu.

 

DESA Unicum prezentuje na wystawie spektakularną panoramę Nowego Jorku „57 Street”, zdjęcie „Eyeballs”, a także artysty szkic do tej fotografii. Zestawienie pracy ze szkicem pozwala lepiej zrozumieć zamysł artystyczny Horowitza, który jest znany ze swego perfekcjonizmu i dbałości o detale.

 

Portrety miejsc Evy Rubinstein

 

Życie Evy Rubinstein od samego początku nie było zwyczajne. Eva pochodzi z uzdolnionej rodziny i od najmłodszych lat związana była ze środowiskiem artystycznym – jej ojcem był wybitny pianista Artur Rubinstein. Jej matka Aniela, osoba bardzo towarzyska i posługująca się wieloma językami, stworzyła otwarty dom, w którym bywały największe hollywoodzkie gwiazdy (m.in. Charlie Chaplin, Grace Kelly czy Cary Grant).

 

Już jako dziecko Eva przejawiała talent do tańca, co zaprowadziło ją na Broadway (grała m.in. w pierwszym wykonaniu „Dziennika Anny Frank"), a później plan filmowy - ma na koncie kilka niedużych ról, np. Jeannine w "The Cross of Lorraine" z 1943 r. Fotografią zajęła się profesjonalnie w 1968 r., kiedy pomagała fotografowi regionalnego teatru przy obróbce zdjęć z przedstawień. Jej kariera nabrała tempa, gdy została fotografką amerykańskiego „Vogue’a". W sumie Eva Rubinstein ma w swoim dorobku ponad 100 indywidualnych wystaw fotograficznych na całym świecie. Cyfryzacja fotografii sprawiła, że artystka odeszła od tego medium, jednak jej zdjęcia wciąż pokazywane są na wystawach na całym świecie.

 

W jednym z wywiadów Rubinstein przyznała, że nie czuje się ani stuprocentową Europejką, ani Amerykanką. Miastem najbliższym jej sercu jest Paryż, choć na stałe mieszka w Nowym Jorku. To właśnie Wielkie Jabłko stało się tematem wielu jej zdjęć, tak jak na prezentowanej na wystawie w DESA Unicum fotografii „Drzewo w lustrze, Nowy Jork”.

 

Polska sztuka za oceanem

 

Nowy Jork dla wielu naszych rodzimych artystów na emigracji stał się drugim domem, a przy tym miał ogromny wpływ na ich twórczy rozwój. Na wystawie w DESA Unicum prezentowany jest niemal wiek polskiej twórczości w amerykańskiej stolicy sztuki - od Bolesława Cybisa i jego szkicu z 1938 r., aż do płótna Kacpra Abolika z 2022 r. Jak przystało na twórcę pokolenia Y, Abolik wykorzystuje do prezentowania swojej sztuki media społecznościowe i tak został zauważony przez jednego z najbardziej rozpoznawalnych nowojorskich artystów – A$AP’a Rockiego. Portretował rapera podczas kampanii dla marki Dior, Mercedes, Courvoisier, JW Anderson i Zalando, co otworzyło mu drogę do kolejnych zleceń. Ekspozycja w DESA Unicum „New York State of Mind. Polska sztuka za oceanem” pozwala zobaczyć amerykańskie miasto oczami artystów i razem z nimi przeżyć american dream.

 

Wystawę odwiedzać można w dniach 26.03-9.04 w domu aukcyjnym DESA Unicum (ul. Piękna 1A) w Warszawie.

 

Źródło informacji: Informacja prasowa

Podziel się treścią artykułu z innymi:
Wyślij e-mail
KOMENTARZE (0)
Brak komentarzy
PODOBNE TEMATY
Przypływ sztuki. DESA Unicum zaprasza na cztery wystawy w Sopocie 
Chcąc podziwiać sztukę, nie trzeba rezygnować z odpoczynku nad ...
Wielkie święto miłośników sztuki w DESA Unicum
Wystawa “Sztuka Dawna. XIX wiek, Modernizm, Międzywojnie” łączy ...
Hotel inkubatorem dla artystów? Inauguracja projektu Art Lives Here by Leonardo Hotels
Leonardo Hotels po raz kolejny udowadnia, że Warszawa jest miastem ...
„Złote runo – sztuka Gruzji”
Muzeum Narodowe w Krakowie zaprasza na pierwszą nie tylko w Polsce, ...