Wykorzystujemy pliki cookies do poprawnego działania serwisu internetowego, oraz ulepszania jego funkcjonowania. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej.
Data publikacji: 20.06.2024 A A A
Russell Crowe w roli aktora opętanego przez demona. Poznaj 5 ciekawostek z życia zdobywcy Oscara!
Redakcja
Fot. Źródło: Monolith Films

W „Egzorcyzmie” Russell Crowe wciela się w postać Anthony’ego Millera – aktora, który trafia na plan filmu grozy. Podczas pracy główny bohater stara się jak najgłębiej wniknąć w graną przez siebie postać, co zaczyna się odbijać na jego psychice. Czy nad filmem ciąży fatum, a może to aktor został opętany przez demona? O tym trzeba przekonać się już w kinie w najbliższy weekend.


Przy okazji przypominamy pięć ciekawostek o Russellu Crowe. Jako pierwszą wspominamy największą pasję aktora. 

1. Muzyka

Wielu wielbicieli talentu aktorskiego 60-letniego Russella Crowe nie zdaje sobie sprawy, że jego pierwszą miłością była muzyka. Interesował się nią, odkąd był jeszcze nastolatkiem. W 1980 roku wydał swój pierwszy singiel z utworem „I want to be like Marlon Brando". Potem przyszła kolej na „Pier 13” i „Shattered Glass”. I choć nie przyniosły mu sławy w środowisku muzycznym, aktor nie zamierzał rezygnować z tej ścieżki kariery. Idąc za ciosem, założył zespół o nazwie „Roman Antix”, który lata później zmienił nazwę na „30 Odd Foot of Grunts”. Co ciekawe, ten zespół istnieje do dziś, a Crowe gra w nim na gitarze i jest wokalistą. W 1992 roku Crowe i jego zespół wystąpili w talk show „The Tonight Show with Jay Leno”. Do tej pory muzycy wydali trzy albumy: „Gaslight” (1998), „Bastard Life or Clarity” (2001) i „Other Ways of Speaking” (2003).

Jako ciekawostkę warto też dodać, że w 1984 aktor zarządzał klubem muzycznym w Auckland o nazwie „The Venue”.
Przejdźmy teraz do życia uczuciowego gwiazdora „Egzorcyzmu”. 

2. Miłość, romanse, małżeństwo

Russell Crowe aktualnie spotyka się z amerykańską aktorką i agentką nieruchomości Britney Theriot. Wybranka nowozelandzkiego aktora jest od niego młodsza o 27 lat i ponoć w tym roku planują ślub! Plotki o tym podsyciło zdjęcie, które w tym roku ukazało się w zagranicznej prasie. Widać na nim imponujący pierścionek z brylantem na dłoni Britney Theriot. Paparazzi „przyłapali” ukochaną aktora na festiwalu w San Remo.

Przypomnijmy też, że Crowe ma na swoim koncie jedno nieudane małżeństwo. 7 kwietnia 2003 ożenił się z Danielą Spencer, z którą ma dwóch synów – Charlesa (ur. 2003) i Tennysona (ur. 2006). Ich małżeństwo oficjalnie zakończyło się 10 kwietnia 2018 roku. – Kocham Danielle od 1989 roku i to się nigdy nie zmieni. Kiedy ją widzę, zastanawiam się: jak mogło się nam nie udać? – przyznał aktor w wywiadzie dla „The Sunday Times”.

Od grudnia 2012 roku do lutego 2013 roku Russell Crowe spotykał się z Ditą von Teese, która zrobiła na nim piorunujące wrażenie. – Jest odważna, mądra, słodka i elegancka. To moja przyjaciółka. Kto nie chciałby mieć takich przyjaciółek? Podkreślę to mocno – przyjaciółek, a nie kochanek – napisał na swoim profilu na Twitterze. W ten sposób zaprzeczył, że jakoby łączyło ich łóżko. 

Ale na liście jego podbojów warto umieścić jeszcze kilka nazwisk. Największy skandal i rozgłos przyniósł aktorowi romans z Meg Ryan, z którą spotkał się na planie filmu „Dowód życia”. Byli razem przez dwa lata (1999-2001). Ich znajomość nie przetrwała próby czasu. Dodatkowo, w tym czasie, zakończyło się małżeństwo Ryan z Dennisem Quaidem. I choć aktorka tłumaczyła później w wywiadach, że to nie była wina Crowe’a, i że to nie przez niego musiała się rozwieść, to jednak nowozelandzki aktor padł ofiarą medialnej nagonki. 

– Russell nie rozbił naszego małżeństwa, chociaż zebrał za to solidne cięgi, a jednak okazał się na tyle szlachetny, aby nie komentować zarzutów, chociaż wiedział, co się dzieje w moim związku. Zawsze będę mu za to wdzięczna. Rozwód to bardzo ciężki okres w życiu, a on dzielnie mnie w tym czasie wspierał – tłumaczyła Meg Ryan w rozmowie z „The Guardian”. 

W 2020 roku pojawiły się plotki, że Russell Crowe spotyka się z Terri Irwin. Jednak żadne z nich nie potwierdziło tych doniesień. Potem plotkarskie media zaczęły plotkować o romansie aktora z… Anną Wendzikowską! Sama ówczesna dziennikarka TVN ujawniła, że podczas jednego z wywiadów kilka lat temu wpadła aktorowi w oko. Crowe miał ją podrywać, a nawet zaprosić do pokoju hotelowego. 

– Po pierwszym wywiadzie spotkaliśmy się na ulicy w Nowym Jorku. Okazało się, że idziemy krok w krok wzdłuż tej samej ulicy. Russell powiedział, że chciałby mnie zaprosić na kolację, ja podziękowałam, w mojej głowie pojawiło się, że to niebezpieczne – wyznała.

3. Przyjaźń w branży

Warto też wiedzieć, że Russell Crowe ma w środowisku aktorskim kilkoro oddanych przyjaciół. Na tej liście znajdują się: Nicole Kidman, Judie Foster oraz Sharon Stone. Tej ostatniej ponoć „zawdzięcza karierę w USA”. 

– Walczyła o mnie na miecze, jak lwica. Z facetami-producentami filmu, po czym tupnęła i powiedziała: „I tak zamierzam zatrudnić osobę, którą chcę". Gdyby nie jej upór wówczas, nie stałbym się znanym nazwiskiem w Ameryce – wyznał kilka lat temu w rozmowie z Sethem Meyersem. 

Aktorowi chodziło o angaż w „Szybkich i martwych". To był jego amerykański debiut filmowy. 

– Gdyby nie Sharon i jej zaangażowanie, nie wiem, ile czasu mogłoby minąć, zanim dostałbym rolę w jakimś amerykańskim filmie. Mam jej za co dziękować – dodał.

4. Kłopoty z prawem i działalność charytatywna

W 2020 roku władze Pensylwanii wytoczyły aktorowi proces. Domagały się od Russella Crowe uiszczenia podatku dochodowego za to, że zagrał w filmie „Ojcowie i córki”.

Początek finansowej afery z Russellem Crowe ma swój początek w 2014 roku. Jak podał „Pittsburgh Business Times", to wówczas władze Pensylwanii chcąc zachęcić aktora do zagrania w filmie kręconym na terenie tego stanu, zdecydowały się przyznać mu ulgę podatkową. Aktor mógł zatrzymać 25 proc. tego, co musiałby oddać miejscowemu fiskusowi. Dzięki temu, np. ekipa filmu „Ojcowie i córki" zaoszczędziła w sumie ponad 5,6 mln dolarów. Władze później z tego się wycofały i dlatego Crowe musiał zapłacić (mimo wcześniej przyznanej ulgi) 129 tys. 833 dol. 50 centów! 

Warto jednak pamiętać, że z nazwiskiem aktora kojarzą się nie tylko przepychanki finansowe w sądach. W 2018 roku Crowe przeznaczył z własnej kieszeni aż 3,7 miliona dolarów australijskich (ok. 2,8 mln. dol. amerykańskich) na pomoc australijskim koalom zarażonym chlamydią. Choroba ta jest dla tych zwierząt bardzo poważna i może powodować ślepotę i bezpłodność, a nawet śmierć. Było to możliwe dzięki aukcjom przedmiotów osobistych, które przeprowadził po rozwodzie z Danielle Spencer. Jak podał „Channel Seven Sunday”, pod młotek poszło aż 227 różnego rodzaju eksponatów – w tym skórzana bielizna z filmu „Człowiek ringu" i rydwan z „Gladiatora". A także: pamiątki sportowe, obrazy, kobieca biżuteria, broń, motocykle, samochody, zegarki (aż 28 egzemplarzy!) oraz gitara. O taką kwotę wzbogaciła się organizacja Australia Zoo Wildlife Hospital – zajmująca się leczeniem dzikich zwierząt. 

5. Kariera aktorska

Na koniec dodajmy w kilku zdaniach o aktorskich początkach Russella Crowe. Otóż, debiutował jako dziecięca gwiazda w rozrywkowych programach telewizji lokalnej. Miał wtedy 8 lat i wcielał się w rolę sieroty w australijskim serialu „Nine Network Spyforce”. 

Potem z powodzeniem występował w musicalach – „Grease” oraz „Rocky Horror Picture Show”. A popularność zdobył dzięki roli w serialu „Sąsiedzi" (1987). 

W 1993 roku przeniósł się do Stanów Zjednoczonych. Za Oceanem debiutował rolą w westernie „Szybcy i martwi”, w którym grał u boku Gene Hackman i wspomnianej wcześniej Sharon Stone.

Największą popularność przyniosła mu jednak rola homoseksualisty w komedii „Tacy jak my". Potem wszystko potoczyło się błyskawicznie – zdobył nominację do Oscara za główną rolę w „Informatorze" Michaela Manna i w „Pięknym umyśle". 

W roku 2001 Amerykańska Akademia Filmowa w końcu uhonorowała go statuetką za rolę rzymskiego generała Maximusa w „Gladiatorze” Ridleya Scotta. Film zarobił na całym świecie 460 milionów dolarów.

– Przyznaję, że do udziału w tym projekcie przekonały mnie słowa reżysera: „Stary, nie nakręcimy niczego, w co nie wierzysz na sto procent” (…) To coś, co naprawdę zmieniło moje życie. Zmieniło sposób, w jaki ludzie mnie postrzegali i sposób, w jaki zarabiam na życie. Mam to szczęście, że brałem udział w wielu dużych filmach, ale to, co dał mi ten film, jest niesamowite – wspominał pracę na planie filmu w rozmowie z dziennikarzem „Vanity Fair”. 

Ta wiara w film dla aktora to podstawa. Tak też było, gdy Crowe pojawił się na planie „Egzorcyzmu”. Dodajmy na koniec, że oprócz niego w horrorze zobaczymy także, m. in.: Sama Worthingtona, Adama Goldberga, Samanthę Mathis i Ryan Simpkins.

 

Przerażający horror „Egzorcyzm” w kinach od 21 czerwca 2024 r.

 

Źródło informacji: Monolith Films

Podziel się treścią artykułu z innymi:
Wyślij e-mail
KOMENTARZE (0)
Brak komentarzy
PODOBNE TEMATY
Nowy serial "Łowcy skór" jest już dostępny w serwisie MAX
Czteroodcinkowy serial dokumentalny “Łowcy skór” to historia ...
19. Edycja Festiwalu Filmów Afrykańskich AFRYKAMERA: African Gaze - Queer
W dniach 29 listopada – 4 grudnia 2024 roku w Warszawie odbędzie ...
„To nie mój film” z nagrodą na międzynarodowym festiwalu w Luksemburgu
„To nie mój film” Marii Zbąskiej otrzymał prestiżową nagrodę ...
WFF trampoliną dla młodych twórców. Jak festiwal otwiera drzwi nowym pokoleniom filmowców
Warszawski Festiwal Filmowy to nie tylko miejsce spotkań uznanych ...