O czym jest książka? W nocie od wydawcy czytamy taki opis książki:

„Osadzona w realiach XIX-wiecznego Nowego Jorku powieść Mitchell przedstawia losy Clary, 17-letniej córki bogatego lekarza. Przed młodą kobietą postawiono nie lada zadanie – rodzina nalega, aby zadebiutowała w towarzystwie i oczarowała dziedzica najbogatszego rodu na tyle, żeby się jej oświadczył. Małżeństwo z Franklinem De Vriesem uratowałoby sytuację rodziny, jednakże perspektywa debiutu przeraża bohaterkę, a sprawę komplikuje dodatkowo fakt, iż przyjaciółka dziewczyny, Lizzie, również przygotowuje się do wejścia w towarzystwo. Ona również zamierza usidlić dziedzica, tym samym dziewczyny stają się rywalkami, a ich przyjaźń zostaje wystawiona na ciężką próbę. Pod surowym okiem ciotki dziewczyna przechodzi przyspieszony kurs towarzyskiej ogłady i wdziewa znienawidzony gorset. Równocześnie poznaje prawdziwe oblicze świata, w którym przyszło jej żyć… czasach dynamicznych przemian społecznych, napływu emigrantów oraz gwałtownego rozwoju przemysłu, 17-latka będzie zmuszona do podejmowania trudnych decyzji, a rodzinna tragedia dodatkowo zweryfikuje jej plany oraz marzenia”.

Faktycznie, powieść romantyczna wypisz wymaluj. Najciekawsze w tym wszystkim jest jednak to, kim jest jej autorka. Okazuje się, że Siri Michell jest absolwentką zarządzania biznesem na Uniwersytecie w Waszyngtonie, pracowała dla amerykańskiego rządu. Jej mąż pracuje w wojsku, w związku z czym Siri miała okazję mieszkać w wielu różnych miejscach na świecie. Jak sama pisze na swojej stronie, lubi obserwować i uczyć się życia innych kultur,  ale jej książki osadzone są w jej w własnej kulturze. Ciekawa postać. Czy jej nowa książka jest równie ciekawa sprawdźcie sami. Jest już w księgarniach.