Aktor, którego kochają miliony, wizjonerski reżyser i niepokojąca proza. Już 22 czerwca na ekrany kin wejdzie najnowszy film Davida Cronenberga.
COSMOPOLIS to ekranizacja kultowej powieści Dona DeLillo - jednego z największych współczesnych pisarzy. Mottem powieści i filmu jest cytat z „Raportu z oblężonego miasta” Zbigniewa Herberta – „Jednostką obiegową stał się szczur”. Akcja filmu rozgrywa się w Nowym Jorku. Na ekranie, w roli 28-letniego miliardera, Robert Pattinson.
Don DeLillo, obok Thomasa Pynchona, uznany jest za jednego z najwybitniejszych autorów współczesnej prozy amerykańskiej. Jest laureatem wielu prestiżowych nagród, a jego nazwisko często pojawia się w spekulacjach związanych z Nagroda Nobla. COSMOPOLIS dzieje się „jednego dnia w kwietniu”. 28-letni miliarder Eric Packer jedzie przez miasto swoją opancerzoną limuzyną – pancerne szyby chronią go przed ogarniętym chaosem miastem. Na drodze samochodu wyrastają wciąż nowe przeszkody – przejazd świty prezydenta, kondukt pogrzebowy słynnego rapera, zamieszki antyglobalistów.
DeLillo od dziecka fascynuje się kinem - wychował się na Bronksie, oglądając westerny, musicale i filmy gangsterskie. Po przeprowadzce na Manhattan odkrył Antonioniego, Godarda, Truffaut i innych wielkich reżyserów. Dla kina jest jednak twórcą trudnym, a z prób ekranizacji jego powieści niewiele wyszło. Jednak bez wahania zgodził się by David Cronenberg sfilmował jego dzieło. Mówi, że reżyser „pozostał całkowicie wierny duchowi opowieści”. Po projekcji filmu był naprawdę pod wrażeniem – „to prawdziwie bezkompromisowe kino. Zobaczyłem na ekranie jak moje słowa żyją własnym życiem. To przedziwne doświadczenie”.