Miłość Adama do Antoniny skończyła się nagle. Odszedł. Emocje w czasie ostatniego spotkania nie pozwoliły na wyjaśnienia. Została po nim pustka, dziesiątki pytań i ani jednej odpowiedzi. Życie straciło sens. "Poza prawdą" Edyty Kahl-Łuczyńskiej ukaże się 27 czerwca br.
Drań, można by rzecz, gdyby nie to, że dla niego decyzja, którą podjął, również oznaczała koniec. Kochał Antoninę i z całego serca nienawidził losu, który zmusił go do tego, by ją zostawić, nie mówiąc prawdy. Nic nie mówiąc, bo prawda, odkąd ją poznał, była jak kamień u szyi skazańca ciągnący go coraz głębiej w dół.
Poza prawdą to debiutancka powieść Edyty Kahl-Łuczyńskiej. Autorka jest wykładowcą uniwersyteckim, ma tytuł doktora nauk humanistycznych w zakresie pedagogiki. Jest historykiem wychowania, logopedą. W planie ma studia psychologiczne.
Czy jest dla nich nadzieja? A może lepiej, żeby już nigdy się nie spotkali? Tosię i Adama poznajemy, gdy jadą do jego matki. Ona jest lekko spięta – w końcu nie codziennie poznaje się przyszłą teściową, on pełen uwielbienia dla niej i wiary. Jest między nimi bliskość, o której można marzyć. Jest i chemia. Skąd więc dystans, z jakim traktuje Antoninę matka Adama? Zachowuje się, jakby była jedną z tych kobiet, które pragną zatrzymać syna tylko dla siebie. Ciężko w to uwierzyć, Adam nie wygląda na uzależnionego od matki słabeusza, ale jak każdy ma za sobą przeszłość. Mimo dobrych chęci Tosia zaczyna odczuwać niepokój, zwłaszcza gdy starsza Pani nagle postanawia zakończyć spotkanie. Zdenerwowało ją coś podczas wspólnej rozmowy przy stole. Tosia nie ma pojęcia o co chodzi. Adam zostaje, by zaopiekować się matką i od tamtej pory wszystko zaczyna iść nie tak.
To nie jest historia o miłości! Poza prawdą to opowieść o losie, który daje lub odbiera, o sprawach, na które nie mamy wpływu. O cierpieniu, stawaniu w obliczu prawdy o sobie i pozbywaniu się złudzeń. To także historia o odwadze, potrzebnej by zaczynać raz po raz od nowa.
Autorka daje bohaterom czas, by mogli dojrzeć. Ich rozstanie jest pretekstem do rozważań nad naturą kobiet i mężczyzn oraz relacji między nimi. Ukazuje emocje i schematy, według których myślimy, przekonania i złudzenia, które pielęgnujemy. Poza prawdą nie jest przy tym powieścią ponurą. Kolorów dodają jej malownicze pejzaże Dolnego Śląska i zapierające dech plenery wybrzeża Chorwacji, smakowite dania, dobre wina i wiele innych elementów, które sprawiają, że ciężko oderwać się od tej książki. Tytułowa prawda pozostaje tajemnicą aż do samego końca powieści.