

W środę austriacka komisja oscarowa wybrała kandydata do nominacji o najważniejszą statuetkę w życiu filmowca. Jest nim film Michaela Hanekego Miłość, zdobywca tegorocznej Złotej Palmy w Cannes. To już druga nominacja do Oscara w karierze tego reżysera (pierwsza za Białą wstążkę). Nominacja Hanekego w kategorii film nieanglojęzyczny stanowi niemałą konkurencję dla 80 milonów Waldemara Krzystka w wyścigu o tą nagrodę.
Austriacki reżyser, który według oscarowej komisji znajduje się w szczytowym momencie swojej artystycznej kariery, nadaje także ton całemu austriackiemu kinu. Miłość, którą w polskich kinach będzie można zobaczyć od 2 listopada, opowiada historię czułości i poświęcenia oraz śmierci, wobec której stają najbliższe sobie osoby, a ich uczucia zostają wystawione na próbę.
„Dochodząc do pewnego wieku, bez wyjątku zderzamy się z cierpieniem kogoś, kogo kochamy" – powiedział Michael Haneke podczas pokazu w Cannes.
Czy polska nominacja 80 milionów podoła wobec tak silnej konkurencji jaką jest dzieło podwójnego zdobywcy Złotej Palmy, niezwykle cenionego w świecie kina? Przyszłoroczne nominacje zostaną ogłoszone 15 stycznia, zaś gala wręczenia nagród odbędzie się 24 lutego.