Taksówkarz, Łowca Jeleni, Ojciec Cortez i Doktor Quinn kontra banda dziesięciolatków Ci kultowi aktorzy bawią się jak dzieci w filmie „Wojna z dziadkiem". W kinach od 23 lipca.
Chociaż trudno w to uwierzyć, od premiery kultowego „Taksówkarza" Martina Scorsesego minęło już 45 lat! Robert De Niro jest już wiekowym aktorem i nie sposób wyobrazić go sobie w roli nowojorskiego mściciela z żółtej taksówki, a jednak nadal nie brak mu energii by stawić czoła bandzie... dziesięciolatków! Wystarczy zebrać ekipę jak z najbardziej zaskakującego crossovera w historii: Christophera Walkena (Nicka z „Łowcy jeleni"), Cheecha Marina (zabójczego ojca Corteza z „Maczety") i Jane Seymour (nieustraszoną „Doktor Quinn"), a żaden gang dzieciaków nie będzie w stanie ich zatrzymać!
Jednak co jeśli bitwa ma rozegrać się... w parku trampolin? „To jedna z bardziej klimatycznych scen w filmie. Gra w zbijaka była śmiertelnie groźna. Zaprowadzili nas wszystkich na trampoliny, aby zobaczyć, czy naprawdę jesteśmy tak zgrzybiali jacy się wydajemy. I co właściwie moglibyśmy zrobić? Skakaliśmy! Widziałem tych wszystkich kaskaderów, którzy robili salta w tył, odbijali się od ścian i mówili, że będą ofiary" – żartuje Cheech Marin. Dla Christophera Walkena scena ta była równie wyjątkowa, bowiem aktor miał do czynienia z taką aktywnością pierwszy raz w życiu! „To było po prostu przerażające. Nigdy wcześniej nie skakałem na trampolinie. Dzieciaki były znacznie lepsze niż my. I to chyba prawda, że się starzeję, bo kiedy upadam, znacznie trudniej jest mi już wstać" – mówi aktor.
Producent filmu, Marvin Peart, wspomina tę scenę jako jedno z najbardziej niezwykłych doświadczeń na planie: „Najbardziej zabawne było oglądanie Walkena, Marina, Seymour i De Niro na trampolinie – naprawdę zachowywali się jak 10-letnie dzieci. A obserwowanie, jak De Niro skacze pomiędzy ujęciami... Myślałem, że to mi się śni. To jest Robert De Niro. Jeden z najbardziej szanowanych aktorów wszechczasów, a ja obserwuję jak skacze na trampolinie. To było coś!".
Źródło: Kino Świat