Wykorzystujemy pliki cookies do poprawnego działania serwisu internetowego, oraz ulepszania jego funkcjonowania. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej.
Data publikacji: 03.11.2022 A A A
Poznaliśmy najlepsze animacje Warszawskiego Festiwalu Filmów Animowanych
Redakcja
Before her body left (reż. Yuxin Yang, Chiny) | Źródło: Materiał prasowy

Zakończył się Warszawski Festiwal Filmów Animowanych. W tegorocznej edycji międzynarodowego konkursu, wzięło udział 33 – z łącznie nadesłanych 400 – filmów krótkometrażowych. Jury przyznało nagrody w pięciu kategoriach, a publiczność wybrała najlepszy jej zdaniem obraz. Zwycięskie produkcje twórców z Chin, Słowenii, Francji, Szwajcarii oraz Polski zachwycały nie tylko podejmowaną tematyką, ale i nowatorskim podejściem do sztuki animacji.


Jury w składzie: Ewa Sobolewska, Izumi Yoshida oraz Alexandre Siqueira przyznało nagrody w kategoriach: Special Mentions, Grand Prix Student Competition, Grand Prix International Competition, Nagroda Stowarzyszenia Filmowców Polskich dla Najlepszego Filmu Polskiego oraz Nagroda Platige Image.

Pierwsze miejsce w kategorii Special Mentions zajęła animacja Before her body left (reż. Yuxin Yang, Chiny). Nagrodę przyznano za „poetyckie ukazanie poszukiwania tożsamości”. Bohaterką tego filmu jest trans kobieta, która przygląda się swojemu odbiciu w lustrze. W przedstawionym efektownie surrealistycznym śnie toczy się walka między jej „ja” a, potrzebą wyrażania siebie.

 

Before her body left (reż. Yuxin Yang, Chiny)


Drugie miejsce otrzymał obraz Granny’s sexual life (reż. Urška Djukić, Émilie Pigeard, Słowenia i Francja). Wyróżnienie przyznano za „pokazanie brutalnej strony świata za pomocą adekwatnie wybranej techniki animacji”. W filmie przedstawiono cztery starsze kobiety, które sprowokowane wyzwolonym stylem ubioru jednej z ich wnuczek, zastanawiają się nad swoimi wspomnieniami z dawnych czasów, kiedy same były młode. Kobiety wspominają, jak różne były wtedy relacje między kobietami i mężczyznami.

 

Granny’s sexual life (reż. Urška Djukić, Émilie Pigeard, Słowenia i Francja)


Ostatnie miejsce na podium przypadło izraelskiemu reżyserowi Talowi Kantorowi za obraz Letter to a pig. Nagrodę przyznano za „wrażliwość i odwagę w zmierzeniu się z historią”. W filmie przedstawiono ocalałego z Holocaustu Żyda, który po wojnie pisze list z podziękowaniami do świni, która uratowała mu życie. Jak przypomniał na początku filmu twórca, w religii judaistycznej świnia jest postrzegana jako zwierzę brudne, nieczyste. Obraz w sugestywny sposób porusza temat zbiorowej traumy, zemsty, zła i współczucia.

 

Letter to a pig (reż. Tal Kantor, Izrael)


Grand Prix Student Competition przyznano za „stworzenie świata balansującego między melancholią, a humorem w urzekającej technice animacji”. Nagrodę tę otrzymało Do not feed the pigeons (reż. Antonin Niclass, Wielka Brytania).

 

Do not feed the pigeons (reż. Antonin Niclass, Wielka Brytania)


Grand Prix International Competition dostał szwajcarski obraz The record (reż. Jonathan Laskar, Szwajcaria). Jury zwróciło uwagę na „pełną magii opowieść w doskonałej, zamkniętej, formie plastycznej i muzycznej”. Autor przedstawił historię sprzedawcy antyków. Poznajemy go w momencie, gdy otrzymuje od nieznajomego podróżnika magiczną płytę winylową, która „czyta w myślach i odtwarza utracone wspomnienia”. Antykwariusz popada niemal w obsesję na jej punkcie i nie może przestać jej słuchać. Kolejne wspomnienia powracają aż do momentu, gdy przywołane zostaje najbardziej bolesne wspomnienie, gdy został rozdzielony od matki na szwajcarskiej granicy podczas II Wojny Światowej. Na tym film się kończy.

 

The record (reż. Jonathan Laskar, Szwajcaria)


Aż dwie nagrody - Platige Image oraz Stowarzyszenia Filmowców Polskich dla Najlepszego Filmu Polskiego - trafiły do twórców animacji Slow light (reż. Kijek/Adamski, Polska i Portugalia). Bohaterem tego filmu jest mężczyzna, który rodzi się niewidomy. Pewnego dnia odzyskuje wzrok, jednak to, co widzi okazuje się być obrazem z przeszłości. Jego gałki oczne chłopca są tak gęste, że światło przenika przez nie siedem lat. Dlatego bohater nigdy nie będzie w stanie żyć w teraźniejszości.

 

Slow light (reż. Kijek/Adamski, Polska i Portugalia)


Nagroda publiczności została w tym roku przyznana ex aequo dwóm filmom: Zoon (reż. Jonatan Schwenk, Niemcy) oraz In Harmony (reż. Markus Svendsen Øvre, Wielka Brytania). Pierwszy obraz to sześciominutowa miniatura, której akcja toczy się w ciemnym bagnie, na dnie nocnego lasu, gdzie grupa lśniących aksolotli prowadzi swoje pożądliwe gry. Drugi film rozgrywa się w świecie, w którym jedyną formą komunikacji są dźwięki generowane przez instrumenty muzyczne lub za pomocą ciała, trudno jest nawiązać kontakt. Bohaterem filmu jest mały człowiek, który podążając przez soczyście zielony i porośnięty mchem krajobraz, próbuje grać swoje rytmiczne melodie, aby stworzyć miłosną więź.

 

Zoon (reż. Jonatan Schwenk, Niemcy)

 

In Harmony (reż. Markus Svendsen Øvre, Wielka Brytania)Pokazy filmów konkursowych 4. edycji Warszawskiego Festiwalu Filmów Animowanych odbywały się w dniach 27-31 października w stołecznych kinach: Elektornik i Amondo oraz w Ursynowskim Centrum Kultury „Alternatywy”. Organizatorem tego wydarzenia była fundacja Ex Anima wspierana przez studio Platige Image. W tym roku partnerem festiwalu było również Stowarzyszenie Filmowców Polskich.

 

Źródło: Informacja prasowa

Podziel się treścią artykułu z innymi:
Wyślij e-mail
KOMENTARZE (0)
Brak komentarzy
POLECAMY TEMATY
Nowy serial "Łowcy skór" jest już dostępny w serwisie MAX
Czteroodcinkowy serial dokumentalny “Łowcy skór” to historia ...
19. Edycja Festiwalu Filmów Afrykańskich AFRYKAMERA: African Gaze - Queer
W dniach 29 listopada – 4 grudnia 2024 roku w Warszawie odbędzie ...
CD PROJEKT RED rozszerza inicjatywę RED Playtesting Program na Stany Zjednoczone
CD PROJEKT RED ogłasza rozszerzenie programu RED Playtesting ...
„To nie mój film” z nagrodą na międzynarodowym festiwalu w Luksemburgu
„To nie mój film” Marii Zbąskiej otrzymał prestiżową nagrodę ...