By poznać magię herbaty wystarczy udać się do t- baru i popatrzeć i oczywiście posmakować, co z herbatą potrafią zrobić ci, dla których jest ona pasją. Organizatorzy, pod patronatem dystrybutora herbat cejlońskich Dilmah, pragną zaszczepić swoje zamiłowanie do rytuału picia herbaty innym. W trakcie trwania festiwalu odbędą się między innymi warsztaty z herbacianej etykiety prowadzone przez znanego smakosza i znawcy herbat, jurora Dilmah Tea Sommelier Competition. Dowiecie się na nich, jak należy zachować się przy herbacianym stole i co nie co o samej procedurze parzenia herbaty.

Ciekawym wydarzeniem festiwalu jest spotkanie pod tytułem „Herbata na nowo- zrób ją sam na warsztatach miksologicznych”, w trakcie którego będziecie mogli stworzyć swoje własne mieszanki smakowe, aromatyczne eksperymenty, które pozwolą wam odkryć wasze własne herbaciana gusta. Warsztaty przez cały dzień prowadzić będą „mistrzowie gatunku” - barmani warszawskiej herbaciarni t-bar i cocktail baru Pies Czy Suka. Jednak to, jaki będzie efekt owej miksologii zależy tylko od indywidualnych preferencji każdego z uczestników.

Na stronie festiwalu można przeczytać:

„Dawno dawno temu japoński mistrz Chado Okakura Kakuzo napisał: Nie ma jedynego przepisu na przyrządzenie idealnej herbaty, tak jak nie ma reguł na namalowanie „Tycjana”. To prawda, ale jest kilka wskazówek miksologicznych, których warto się trzymać: Po pierwsze: Smakowe „kłótnie” bywają ciekawsze niż „zgodne małżeństwa”. Warto zaryzykować od czasu do czasu…; Po drugie: Zanim zmieszacie – obejrzyjcie, powąchajcie, ugryźcie albo poliżcie… Łyczek herbaty i zaraz potem kilka okruchów cynamonu na czubek języka – jeśli składniki „grają”, to jest szansa, że również w Waszym napoju się nie pozabijają. Po trzecie: Smaki inaczej wyczuwalne są „na gorąco”, inaczej „na zimno” – składnik, który świetnie sprawdził się w zmrożonym koktajlu, może Was rozczarować w gorącym ponczu.”.

Brzmi smakowicie, zmysłowo i aromatycznie. Pełny program festiwalu można znaleźć na stronie www.dniherbaty.pl.