Już 17 stycznia wszyscy miłośnicy „Drogówki”, „Róży” i „Wesela” będą mogli rozsmakować się w kolejnym ekstra-mocnym koktajlu przyrządzonym przez Wojtka Smarzowskiego. „Pod Mocnym Aniołem” – wstrząsająca, choć nie pozbawiona humoru, opowieść o nałogu i o miłości, z plejadą aktorskich znakomitości (w obsadzie m.in. Robert Więckiewicz, Marcin Dorociński, Adam Woronowicz, Kinga Preis, Agata Kulesza, Arkadiusz Jakubik, Iza Kuna, Marian Dziędziel, Andrzej Grabowski, Jacek Braciak i Julia Kijowska), to obraz zrodzony z tego, co wewnętrznie uwiera reżysera. „Film mocny jak spirytus i wybuchowy jak dynamit.” – jak mówi sam Smarzowski.
„W Polsce jest 900 000 ludzi uzależnionych od alkoholu, a leczy się co szósty. I ja zrobiłem taki film ostrzegawczy dla niektórych. Mnie fascynuje zło i to, do czego zdolny jest człowiek. O tym w mniejszym lub większym stopniu próbuję robić swoje filmy. Jeżeli coś mnie uwiera, to chyba nawet nie umiem tego zwerbalizować, tylko to wciskam w scenariusz i sytuację, którą rozwiązuję na planie. Dlatego właśnie te filmy takie są – pełne dynamitu.” – tłumaczy Smarzowski. „Robienie filmów ma sens, gdy one wzruszają i prowokują, czy to emocjonalnie, czy intelektualnie. Prowokacja jest chyba wpisana w te moje historie.”
„Widzowie, którzy wybiorą się na film „Pod Mocnym Aniołem” dostaną poruszającą i wzruszającą historię. Ale dostaną też propozycję gry w znaczenia. Co jest ciekawe. Będzie to też historia o miłości. To niebezpieczne, bo większość filmów jest o miłości. A tu będą dwie – do wódki i do kobiety. Myślę, że widzowie nie stracą czasu.” – mówi reżyser.
Zobacz cały wideo-wywiad z Wojtkiem Smarzowskim: