W swojej kolejnej produkcji Teatr Montownia zaprosił do współpracy cenionego reżysera Adama Sajnuka. Swej nieukrywanej fascynacji twórczością pisarzy o żydowskim pochodzeniu daje wyraz także tym razem, biorąc na warsztat sztukę dobrze znanego w Polsce izraelskiego dramatopisarza – Hanocha Levina. Zarówno „swojskość”, jak i uniwersalizm widoczny w jego dziełach sprawia, że teksty te na polskiej scenie bronią się same. Spektakl powstaje w koprodukcji z Teatrem Warsawy. Oprócz aktorów Teatru Montownia – Adama Krawczuka, Rafała Rutkowskiego i Macieja Wierzbickiego, na scenie zobaczymy Izę Dąbrowską i Annę Moskal, a ponadto studenta III roku warszawskiej Akademii Teatralnej Henryka Simona i tegoroczną absolwentkę tejże uczelni – Justynę Kowalską.
Adam Sajnuk o spektaklu: ”Ceremonie zimowe” to tragikomiczna opowieść o współczesnej rodzinie, klasy średniej, której codzienną monotonią wstrząsa wiadomość o śmierci blisko spokrewnionej ciotki Alte Bobiczkowej. Na domiar złego informacja ta ”przychodzi” pod drzwi ich domu (w osobie syna zmarłej, Laczka Bobiczka) w przeddzień ślubu i wesela ich jedynej córki Welwecji. Członkowie rodziny chcąc ratować ceremonię zaślubin i kosztowne wesele, postanawiają udawać, że nie ma ich w domu i tym samym nie przyjmować do wiadomości tragicznej nowiny o śmierci krewnej. Jej syn Laczek nie poddaje się jednak i rozpoczyna istną okupację pod wejściowymi drzwiami ich domu. Ta swoista wojna postu z karnawałem osiągając szczyty absurdu doprowadza bohaterów nad skraj przepaści ich mentalnych Himalajów. Hanoch Levin w swoim niepowtarzalnym stylu „punktuje” bohaterów wydobywając na światło dzienne szereg ich kompleksów uprzedzeń i lęków. Bezlitośnie obnaża ich drobnomieszczańską naturę, małostkowość, skrajną nietolerancję oraz pełną egoizmu i nacechowaną całkowitym brakiem empatii egzystencję.