Wykorzystujemy pliki cookies do poprawnego działania serwisu internetowego, oraz ulepszania jego funkcjonowania. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej.
Data publikacji: 16.01.2014 A A A
Życie przed Szoah
BARTŁOMIEJ KALINOWSKI

Jak wyglądało życie Żydów przed II wojną światową? Czy polityka wszystkich krajów zawsze była skierowana przeciw temu narodowi? W końcu, czy każdy Żyd był komunistą? Na te i wiele innych pytań znajdziecie odpowiedź w książce "W przededniu" Bernarda Wassersteina.


"Najważniejszym aktem twórczym historyka jest wskrzeszenie umarłych" Szymon Dubnow

 

Takim mottem rozpoczyna się najnowsza publikacja prof. Bernarda Wassersteina – wykładowcy współczesnej historii Żydów europejskich. Licząca prawie 500 stron książka, jest bardzo udaną próbą zrekonstruowania świata, który bezpowrotnie odszedł. Napisana w formie eseju, podzielona jest na rozdziały tematyczne ( np. Matryca językowa, Bezbożne kobiety), w których autor podejmuje kwestie nie tylko z gatunku "najważniejszych", ale również takich, które nazwalibyśmy ciekawostkami. "Ciekawostki" te jednak są niezaprzeczalnie ważnymi elementami świata żydowskiego, złożonego często z nad wyraz odmiennych poglądów członków tego narodu. Czytamy, o polityce krajów europejskich wobec społeczności żydowskiej, aż do przede dnia zagłady. Przypatrujemy się także statystykom żydowskich kobiet uprawiających prostytucję.  Nie ma tutaj jednak nic z kontrowersji. Niezwykle bogata w przypisy książka zawiera również epilog, w którym znajdziemy wykaz najważniejszych osób pochodzenia żydowskiego. Publikacja jawi mi się więc, jako pewnego rodzaju podręcznik Historii Żydów przed II wojną światową. Autor, bowiem pracuje na bardzo bogatym materiale historycznym, składającym się nie tylko z naukowych opracowań, ale także z zachowanych źródeł w gazetach. Włączane, co jakiś czas w tekst urywki piosenek w jidysz i przetłumaczone na język polski pomagają odbiorcy jeszcze wnikliwej zrozumieć ten naród.

 

"W latach trzydziestych widmo krążyło po Europie – widmo Żyda".

 

Spadające statystyki ludności żydowskiej od lat dwudziestych, rosnący antysemityzm, a także nieraz skomplikowane poczucie przynależności narodowej były jednymi z powodów zanikania tego, co dziś nazwiemy kulturą żydowską. Trudno sobie wyobrazić literaturę, naukę, teatr bez takich postaci jak Julian Tuwim, Hannah Arendt czy bez kubistycznych obrazów Marca Chagalla, w których zawieszeni nad Sztetlem Żydzi kontemplują własny "raj".

 

Życie przed Zagładą nasączone jest wieloma utopijnymi poglądami dotyczącymi nowej Jerozolimy. Holenderska "Jerozolima Zachodu", "Czerwona nowa Jerozolima", to niektóre z wielu miejsc, mających być uosobieniem niebieskiej Jeruszalaim. Jak opisuje jednak sam autor, pozytywny stosunek Żydów do danego miejsca nie zawsze był odwzajemniony. Co ciekawsze, w całej różnorodności językowej, którą posługiwała się społeczność żydowska to nie hebrajski był typowany, jako główny język narodowy, ale… niemiecki?

 

Książka z całą pewnością jest inna od większości dostępnych na polskim rynku. Nie koncentruje się na tematyce zagłady żydowskiej, ale opisuje codzienne życie przed II wojną światową. Tym samym historia Żydów, zostaje wpisana w historię europejskich miast. Autor wiele razy łamie również stereotypy dotyczące handlu i pseudo – bogactwa każdego przedstawiciela tego narodu. A może co najważniejsze, próbuje ukazać czytelnikowi Żyda jako "normalnego człowieka"? Który choć posiada własną religię i tożsamość, to boryka się z takimi samymi problemami  jak Polak, Francuz czy Niemiec?

 

Odnoszę wrażenie, że publikacja należy do pewnego rodzaju nowego nurtu tekstów poświęconych narodowi żydowskiemu. Po kilkudziesięciu letniej żałobie w literaturze, rozpoczyna się coś z pogranicza "odczarowania świata". Nie zatrzymujemy się wyłącznie nad dramatem i skomplikowaną tożsamością, ale już za pomocą innych emocji próbujemy opisać tamten świat. Religia nie jest także już jedynym czynnikiem obrazującym żydowską codzienność. Silnie eksponowana patetyczna martyrologia, ustępuje bardzo powoli  historyczno – kulturoznawczej refleksji.

 

Bernard Wasserstein z wnikliwą historyczną analizą, przedstawia niezwykle zróżnicowaną kulturę żydowską, która obejmuje wszelkie sfery życia. Od przeciwnych poglądowo partii politycznych, aż po żydowskie utopijne pragnienia. Nie jest to tym samym książka "do poduszki", której stronnice szybko przeskakują nam przed oczyma. Wymaga ona od czytelnika koncentracji nad tekstem, ale także podstawowej wiedzy związanej z historią Europy. Warto także śledzić tekst wraz z mapką -  dołączoną na samym początku książki. Praca ma szansę stać się jedną z podstawowych lektur dla przyszłych badaczy historii Żydów, którzy pragną rozwinąć podejmowane przez autora kwestie.

 

Artykuł pochodzi ze strony Stowarzyszenia Beit Lubsko - partnera portalu Kulturownia.pl

Podziel się treścią artykułu z innymi:
Wyślij e-mail
KOMENTARZE (0)
Brak komentarzy
PODOBNE TEMATY
Wiatr: Zasypie wszystko, zawieje... /recenzja/
59. edycję Krakowskiego Festiwalu Filmowego otworzyła premiera ...
Wojna polsko- ruska: Nie ma róży bez ognia /recenzja spektaklu/
Bez Silnego? Bez osiedla? Bez… facetów? Spektakl Pawła Świątka ...
Bohemian Rhapsody: Królowa była tylko jedna /recenzja filmu/
Bizancjum Jej Królewskiej Mości ocalone, ale chyba zbyt wielkim ...
Akademia Pana Kleksa w Teatrze Nowym w Krakowie: Witajcie w nowej bajce /recenzja spektaklu/
Pan Kleks znowu wystrzelił w kosmos, nabrał kolorów i ogłasza ...