Rozmawiamy z Jackiem Boneckim – fotografem i popularyzatorem fotografii. Z wykształcenia jest operatorem filmowym, producentem telewizyjnym, dziennikarzem. Ma na swoim koncie nie tylko kilkaset produkcji telewizyjnych, ale także wiele wystaw fotograficznych w kraju i za granicą. Wykładał w szkołach fotograficznych w Polsce. Prowadzi warsztaty fotograficzne, które cieszą się dużym uznaniem wśród uczestników. Realizując swoją pasję podróżowania, odwiedził ponad sześćdziesiąt krajów na sześciu kontynentach.

Już 14 marca na ekrany kin wejdzie „Obietnica” – poruszająca historia pary nastolatków, którzy w miłości szukają ucieczki od zajętych sobą i nierozumiejących ich problemów rodziców. Główną rolę w filmie Anny Kazejak zagrała utalentowana debiutantka – Eliza Rycembel.

„Chwytający za gardło młodzieżowy thriller”, „historia toksycznej relacji i zbrodni wynikającej z miłości” – tak o „Obietnicy” mówią młodzi aktorzy filmu Anny Kazejak. Dla Mateusza Więcławka występ w nowym obrazie autorki „Skrzydlatych świń” i producentów obsypanej nagrodami „Idy” jest kinowym debiutem. Partnerujący mu Nikodem Rozbicki zasłynął dzięki hitowemu „Bejbi blues”.

Znany z fenomenalnych występów w „Chce się żyć” i „Jesteś Bogiem”, Dawid Ogrodnik powraca na ekrany kin w „Obietnicy”, nowym filmie Anny Kazejak – reżyserki „Skrzydlatych świń” i producentów rewelacji międzynarodowych festiwali – „Idy”. Choć w poruszającej historii konfliktu pomiędzy „generacją online” a zagubionymi rodzicami aktor znalazł się po stronie dorosłych, prywatnie nie może nachwalić się młodszych kolegów z planu.

W Walentynki, 14 lutego, na ekrany kin wejdzie „Facet (nie)potrzebny od zaraz” – nowoczesna, niebanalna komedia o poszukiwaniu miłości i własnego ja w wielkim mieście oraz różnych, często zaskakujących obliczach relacji damsko-męskich. „Myślę, że takiego filmu jeszcze w Polsce nie było. Wiele kobiet będzie się identyfikowało z naszymi bohaterkami.” – mówi debiutująca na dużym ekranie Anna Czartoryska-Niemczycka.

Czym dla wystawy jest jej architektura? Czy to tylko tło ekspozycji, a może środowisko, które podkreśla relacje między dziełem sztuki, zamysłem kuratora, a odbiorcami? Czy jeśli kurator jest reżyserem całego wydarzenia, architekt przestrzeni może być niejako jego choreografem? O tym opowiada Krzysztof Skoczylas - architekt krajobrazu, architekt i grafik, działający na pograniczu różnych dyscyplin projektowych i sztuki.